A A+ A++

Liczba wyświetleń: 222

Od 1978 r. uposażenia dyrektorów generalnych największych spółek na Wall Street poszły w górę o ponad 1300 proc. Jednocześnie płace pracowników tych spółek wzrosły tylko o 18 proc.

W 350 największych spółkach giełdowych w Stanach Zjednoczonych średni dochód dyrektora generalnego w 2020 r. wyniósł 24,2 mln dolarów – wynika z badania przeprowadzonego przez Economic Policy Institute, amerykański lewicowy think tank. Mowa tu o uposażeniu uwzględniającym nagrody w postaci akcji (gdy zostaną nabyte) oraz opcji na akcje (gdy zostaną spieniężone). To blisko 19-procentowy wzrost w stosunku do 2019 r. Przyczyniły się do niego zyski z akcji osiągane w czasie giełdowej hossy.

Ponad połowa ze 100 największych amerykańskich pracodawców znanych z tego, że źle płacą pracownikom, dopuściła się nadużyć (obniżyła wskaźniki, za które należy się nagroda), aby w pandemicznym 2020 r. dać dyrektorom generalnym podwyżkę o niemal 30 proc. „Pogląd, że jeden dyrektor generalny jest wart setki – jeśli nie tysiące – razy więcej niż pracownicy, zawsze był absurdalny. Obecnie, w środku kryzysu pandemicznego, kiedy pracownicy z pierwszej linii pokazują, jak niezbędni są dla gospodarki i zdrowia, jest szczególnie niedorzeczny” – czytamy w raporcie Institute for Policy Studies

W ciągu 42 lat (1978-2020) wynagrodzenie dyrektorów generalnych wzrosło o 1300 proc., tj. ponad dwukrotnie szybciej niż główny indeks Wall Street, jakim jest S&P 500, oraz o niecałe 350 proc. szybciej niż w przypadku bardzo małej grupy osób o ultrawysokich zarobkach. Najbardziej szokuje jednak nie wzrost ich uposażeń, lecz to, jak na tym tle przedstawia się niespełna 18-procentowy wzrost wynagrodzenia przeciętnego pracownika między 1978 a 2020 r.

Na wzrost płac dyrektorów generalnych można też patrzeć przez pryzmat straty zwykłych zjadaczy chleba, bo nadwyżka, którą inkasują ci menedżerowie, siłą rzeczy nie może pracować na wzrost płac w gospodarce. Autorzy wspomnianego raportu wyliczyli, że wzrost wynagrodzeń dla grupy niżej zarabiających, obejmującej aż 90 proc. zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych, byłby w latach 1979-2018 prawie dwukrotnie szybszy, gdyby nie pogłębiające się nierówności płac.

Źródło: NowyObywatel.pl

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars Zostań pierwszą osobą, która oceni ten wpis!

Loading…

TAGI: Bogacze, Nierówności społeczne, USA – Stany Zjednoczone, Wynagrodzenie

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSuski: Jeżeli Polsce rzuca się kłody pod nogi, to Polska również może rzucić kłody pod nogi UE
Następny artykułPodwyżki cen paliw, prądu i gazu najwyższe od kilkunastu lat. W 2022 roku wzrosną nawet o 30