A A+ A++

Memphis Depay jest coraz bliżej opuszczenia FC Barcelony. Holenderski napastnik nie ma szans na grę w drużynie Xaviego, a kataloński klub już od kilku miesięcy bezskutecznie próbuje się go pozbyć. Ale wciąż nie wiadomo, czy uda się to już w zimowym okienku transferowym.

Zobacz wideo
MŚ w piłce ręcznej. Bartłomiej Bis po awansie: Jeśli od początku nie będziemy na sto procent, to Hiszpanie nas rozjadą

Zainteresowanych zawodnikiem nie brakuje, ale i FC Barcelona nie chce oddać go lekką ręką. We wtorek hiszpański dziennik “Marca” poinformował, że Katalończycy oczekują za Depay’a siedmiu mln euro. A to nie podoba się klubom zainteresowanym piłkarzem.

Wszystko przez to, że kontrakt Holendra wygasa już z końcem czerwca tego roku. To oznacza, że Depay już teraz może porozumieć się z przyszłym pracodawcą i przenieść się do niego za darmo za pół roku. Dla wielu klubów to opcja korzystniejsza niż płacenie za zawodnika już teraz.

Borussia wyceniła swoją gwiazdę na kosmiczną kwotę. Jeden klub może tyle dać

FC Barcelona szukała różnych rozwiązań. Jednym z nich była wymiana piłkarzy z Interem Mediolan. Xavi był bardzo zainteresowany środkowym pomocnikiem włoskiego klubu – Marcelo Brozoviciem. Według hiszpańskich mediów FC Barcelona zaproponowała Interowi Depay’a oraz Francka Kessiego za chorwackiego zawodnika. Ale o takiej możliwości Włosi nie chcieli nawet słyszeć.

Nie wiadomo jednak, czy na przenosiny do Włoch zdecydowałby się sam Depay. Według tamtejszych mediów Holender chce zostać w Hiszpanii, wykorzystując zainteresowanie Atletico Madryt. Diego Simeone szuka wzmocnień ataku po tym, jak do Chelsea wypożyczony został Joao Felix. Władze Atletico miały nawet zapewnić Argentyńczyka, że zimą otrzyma co najmniej jednego nowego napastnika.

Memphis Depay porozumiał się z Atletico Madryt

Numerem jeden na ich liście życzeń jest właśnie Depay. We wtorek “Marca” poinformowała też, że piłkarz porozumiał się nawet z Atletico ws. kontraktu. Ten miałby obowiązywać do końca czerwca 2025 r. Problem w tym, że do porozumienia nie mogą dojść kluby.

Atletico nie chce płacić za Depay’a żadnych pieniędzy. W Madrycie uważają, że dla FC Barcelony wystarczającą zapłatą byłoby zwolnienie Holendra z listy płac. A to z kolei nie podoba się Katalończykom, którzy chcą gotówki, którą mogliby przeznaczyć na ewentualne wzmocnienia.

Spektakularny zjazd polskiego klubu. Osiadł na dnie i może już się nie podnieśćSpektakularny zjazd polskiego klubu. Osiadł na dnie i może już się nie podnieść

Czy kluby dojdą do porozumienia? Na razie na to się nie zanosi. “Marca” poinformowała jednak, że sprawa może nabrać tempa pod koniec stycznia, kiedy zamykać się będzie okienko transferowe. Potrzeby obu klubów mogą sprawić, że ich stanowiska zdecydowanie się zbliżą i w końcu dogadają się w kwestii transferu Depay’a.

Holender jest zawodnikiem FC Barcelony od lata 2021 r. W poprzednim sezonie Depay zagrał w 38 meczach, strzelił 13 goli i miał dwie asysty. Jego pozycja w klubie mocno osłabła po wzmocnieniach ataku. W tym sezonie Depay zdobył tylko jedną bramkę, a na boisku spędził raptem 206 min.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPower Rangers z oryginalną obsadą na Netflix. Platforma potwierdza premierę specjalnej produkcji
Następny artykułFortrum: naprawa kotła przebiega zgodnie z planem, jest data przywrócenia dostaw ciepła