A A+ A++

– Dopiero teraz, na tym turnieju uświadomiliśmy sobie, jak bardzo brakowało nam dopingu kibiców. Skład na igrzyska? Gdybym w tym momencie miał ocenić, czy przez cały turniej będziemy grać jedną szóstką, powiedziałbym, że nie ma takiej możliwości – mówi Jakub Kochanowski. Środkowy polskiej reprezentacji pomógł w zwycięstwie 3-0 z Egiptem na zakończenie rozgrywanego w Krakowie Memoriału Huberta Wagnera.

Damian Gołąb, Interia: Jakie wrażenia pozostawi w was 18. edycja Memoriału Wagnera?

Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski siatkarzy: Przyjechaliśmy tutaj tylko i wyłącznie dlatego, by spotkać się z kibicami i poczuć meczową atmosferę po raz ostatni przed igrzyskami. Dopiero teraz, na tym turnieju uświadomiliśmy sobie, jak bardzo nam tego brakowało. To smutne, ale już przyzwyczailiśmy się do cichych spotkań, w których sami musieliśmy sobie zapewniać doping. Grać z dopingiem kibiców na trybunach jest nieporównywalnie lepiej. Przy pustych trybunach atmosfera bardziej przypomina sparingi niż mecze sprzed lat.

W pierwszych dwóch spotkaniach memoriału pan nie zagrał, niedawno leczył pan drobny uraz. Czy już wszystko w porządku?

– Lekkie problemy były, ale w meczu z Egiptem rozwiałem chyba wszelkie wątpliwości. Jestem w stanie robić wszystko na maksa, jest ok.

Rywale w memoriale nie byli z najwyższej półki. Mimo to udało się znaleźć odpowiedzi na jakieś pytania przed igrzyskami?

– Odprawa taktyczna była bardzo okrojona. Bardziej skupiliśmy się na tym, by pokazywać elementy, nad którymi pracujemy codziennie na treningach. Może nie udało się nam to w stu procentach, ale myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.

Czujecie już, że za moment igrzyska?

– Oczywiście, że o tym myślimy. Ale nie jest tak, że 500 razy dziennie powtarzamy: “igrzyska, igrzyska, jakie to jest ważne!”. Po prostu zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w trakcie przygotowań do najważniejszej imprezy czterolecia i robimy wszystko, by się do niej jak najlepiej przygotować. Ale nie katujemy się tym.

Na aklimatyzację w Tokio będziecie mieć 10 dni.

– Do wielu rzeczy będzie trzeba się przyzwyczaić: do nowej strefy czasowej, japońskiej kuchni, wilgotności powietrza i temperatury. To wszystko czynniki, które tworzą atmosferę grania zupełnie inną niż tutaj. To będzie 10 kluczowych dni.

Dla pana to będą pierwsze igrz … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNBA: Sexton na wylocie z Cavaliers. Są już pierwsi chętni
Następny artykułSiatkówka. Polska pokonała Egipt także wśród kobiet, na mistrzostwach świata