Niepozorna melisa należy do najbardziej znanych ziół na świecie. Od tysięcy lat sięga się po nią przy wzmożonym napięciu nerwowym, problemach z zasypianiem, dokuczliwych migrenach, bolesnych miesiączkach, mdłościach, również związanych z ciążą, a nawet w profilaktyce demencji
AGATA LEGAN
Melisa to niewielka bylina o drobnych, karbowanych listkach z lekko ząbkowanymi brzegami. Ma intensywnie zielony kolor, a po roztarciu, np.
w dłoniach, wydziela przyjemny, cytrynowy aromat. Jest uprawiana na całym świecie, w wielu krajach wciąż rośnie też dziko, szczególnie na północy Afryki, południu Europy i w Azji. Znana jest także pod nazwą cytrynowe ziele lub pszczelnik – jej zapach i drobne, jasno-żółte kwiatki przyciągają bowiem pszczoły i również z tego względu warto zasadzić ją w ogrodzie lub na balkonie.
Właściwości lecznicze ziela były znane już w starożytności, a o sposobach wykorzystywania go można było przeczytać m.in. w wielkim dziele Pedaniosa Dioskurydesa, greckiego lekarza i botanika praktykującego w Rzymie za czasów Nerona – „De Materia Medica”. On sam polecał melisę przede wszystkim pod postacią okładów na ukąszenia. Inny słynny medyk – Paracelsus, żyjący na przełomie XV i XVI wieku, był z kolei zwolennikiem regularnego picia melisowego naparu jako idealnego sposobu na ukojenie nerwów.
Wielozadaniowość
Napar z melisy cieszył się ogromnym powodzeniem wśród zielarzy i niejednokrotnie był nazywany cudownym napojem długowieczności.
W medycynie ludowej po melisę sięgano często również w leczeniu wielu kobiecych dolegliwości – służyła jako środek łagodzący napięcie (w tym psychiczne), skurcze i bóle menstruacyjne, pomagała regulować krwawienie, pozbyć się porannych mdłości w okresie ciąży, ciążowej bezsenności, a nawet nadwrażliwości na zapachy.
Najważniejszym składnikiem liści melisy jest olejek eteryczny zawierający m.in. najintensywniej pachnący cytral, bakteriobójczy i odstraszający owady cytronelal czy świeży geraniol (odpowiada on także za charakterystyczny zapach pelargonii). To właśnie ów olejek (wyekstrahowany) stosuje się w aromaterapii, świecach zapachowych i okładach leczniczych (na ukąszenia, opryszczkę czy grzybicę).
W składzie melisy znajdują się ponadto inne cenne bioaktywne substancje: garbniki, flawonoidy, gorycze, śluzy, chlorofil i karotenoidy, kwasy fenolowe (rozmarynowy, kawowy, ferulowy) oraz witamina E. To im roślina zawdzięcza działanie rozluźniające, przeciwutleniające, antybakteryjne, przeciwzapalne oraz osłonowe.
Zapach spokoju
Najbardziej powszechne jest stosowanie herbatek lub nalewek z melisy przy problemach ze snem oraz na uspokojenie. Rzeczywiście jej zbawienny wpływ na organizm można odczuć już po 20-30 minutach. Skutecznie wycisza i pomaga się skupić, poprawia koncentrację i pamięć, zalecana jest przy nerwicach wegetatywnych, w stanach lękowych, pobudzenia, podczas terapii różnego rodzaju traum, w przewlekłym stresie i chronicznym przemęczeniu.
Wspomaga leczenie bólów na tle nerwowym, także tych wiążących się z dolegliwościami trawiennymi, np. działa kojąco na pracę żołądka i jelit, dlatego jest polecana chorym na zespół jelita drażliwego czy cierpiącym z powodu nawracających kolek. Pobudza też wydzielanie soku żołądkowego oraz żółci, łagodnie przyspiesza metabolizm, a nawet obniża cholesterol, hamuje proces utleniania się lipidów w wątrobie, przez co zapobiega jej stłuszczeniom.
CIEKAWOSTKA:
Obiecujące wyniki dają badania naukowe nad wykorzystaniem melisy
w terapii alzheimera. Poprawia ona zwłaszcza funkcje poznawcze. Zmniejsza także objawy demencji starczej.
UWAGA:
NIE NALEŻY stosować melisy łącznie z lekami uspokajającymi, szczególnie takimi na receptę. Warto również pamiętać, że wchodzi ona w interakcje z niektórymi lekami stosowanymi podczas zabiegów chirurgicznych lub po nich. Przyjmowanie ziela trzeba w tej sytuacji koniecznie skonsultować z lekarzem. Przed zastosowaniem zewnętrznym warto zaś wykonać próbę uczuleniową, która wykluczy ewentualną alergię.
Inne zastosowania:
- do pielęgnacji włosów przetłu-szczających się,
- w tonikach i wcierkach na podrażnienia skórne,
- w kremach do stóp,
- w maściach na opryszczkę,
- w płukankach stosowanych przy zapaleniu dziąseł,
- w profilaktyce choroby wrzodowej (hamuje rozwój bakterii Helicobacter pylori).
Co oprócz herbatki?
- Świeże listki melisy świetnie sprawdzą się jako dodatek do sałatek warzywnych i owocowych, musli, twarożków, sorbetów, smoothie, lodów, lemoniady, drinków. Sproszkowane mogą być niebanalną przyprawą do zup, sosów, potraw mięsnych czy rybnych, przy czym należy ją dodawać na samym końcu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS