– Potrzebuję jeszcze chwili, by krok po kroku podnosić swoje umiejętności. Mam nadzieję, że trener da mi jeszcze więcej szans w najbliższym meczu. Chciałbym grać jeszcze więcej, aby pokazać to, co potrafię – stwierdził Meisam Salehi, przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn.
Meisam Salehi był objawieniem tegorocznego sezonu reprezentacyjnego. Młody przyjmujący stał się jednym z filarów walczącej w Lidze Narodów oraz igrzyskach olimpijskich reprezentacji Iranu. Przez mistrzostwa Azji do Olsztyna przyjechał tuż przed początkiem sezonu ligowego. Nie miał więc możliwości odbycia zbyt wielu wspólnych treningów z drużyną. Potrzebował czasu, aby się w nią wkomponować, ale dostaje coraz więcej szans od Marco Bonitty na grę na boisku.
W ostatnim meczu, w którym Indykpol AZS pokonał na wyjeździe w pięciu setach LUK Lublin irański zawodnik również pojawił się na parkiecie. Pokazał się z dobrej strony, bowiem zapisał na swoim koncie 5 punktów, a jego skuteczność w ataku wyniosła 62%. Nie ukrywa jednak, że jeszcze nie prezentuje swojej optymalnej dyspozycji. – Potrzebuję jeszcze chwili, by krok po kroku podnosić swoje umiejętności. Mam nadzieję, że trener da mi jeszcze więcej szans w najbliższym meczu. Chciałbym grać jeszcze więcej, aby pokazać to, co potrafię – stwierdził Meisam Salehi.
Przed olsztynianami mecz w Iławie, gdzie podejmą Cuprum Lubin. Będzie to dla nich szansa, aby odnieść piąte zwycięstwo z rzędu, bowiem na swoim koncie mają już wygrane ze Ślepskiem Malow Suwałki, GKS-em Katowice, Czarnymi Radom i LUK Lublin. Jednak miedziowi też rozkręcają się z biegiem trwania sezonu. Ostatnio urwali punkt zespołowi z Zawiercia, a do Iławy także na pewno nie pojadą na wycieczkę. – Ten mecz, tak jak poprzednie starcia, jest dla nas bardzo ważny. Musimy zagrać swoją siatkówkę, a wtedy będziemy mogli liczyć na dobry wynik. Chcemy zwyciężyć po raz piąty z rzędu – zakończył Meisam Salehi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS