Dzisiaj, 1 grudnia (13:41)
Meghan Markle (41 l.) i książę Harry bardzo dbają o to, aby w mediach nie pojawiały się zdjęcia wykonane bez ich wiedzy. Książęta Sussex twierdzą, że cenią sobie prywatność. Właśnie dlatego tak mało jest fotografii przedstawiających ich dzieci. Ostatnie oficjalne zdjęcie zostało udostępnione publicznie przed rokiem. O tym, jak obecnie wygląda Archie dowiedzieliśmy się dzięki ukradkowej fotografii wykonanej przez fana pary książęcej.
Meghan Markle i książę Harry jak ognia unikają wykonywanych z ukrycia zdjęć. Czyżby zbuntowani książęta tak bardzo cenili swoją prywatność? Nic z tych rzeczy! Sussexowie zdecydowanie wolą osobiście decydować, jakie zdjęcia i kiedy trafiają do przestrzeni publicznej, aby w ten sposób kreować sprzyjające im warunki do czerpania dochodów z udzielanych wywiadów czy publikowanych książek. Meghan Markle i książę Harry opanowali tę umiejętność niemal do perfekcji, o czym świadczy fakt, że od ponad roku w sieci nie ukazało się ani jedno zdjęcie, przedstawiające ich syna.
Choć paparazzi doskonale wiedzą, gdzie można spotkać książęcą parę, a adres ich domu jest powszechnie znany, Meghan Markle i książę Harry potrafią skutecznie skrywać swoje dzieci przed światem. Odkąd dwa lata temu zamieszkali w USA, sami zaczęli dyktować fotoreporterom warunki, na jakich wizerunki ich dzieci są rozpowszechniane w sieci. Archie przyszedł na świat, gdy jego rodzice mieszkali jeszcze w Londynie. Dzięki temu w mediach możemy znaleźć chociaż kilka zdjęć chłopca z tamtego okresu. Większość z nich została wykonana za zgodą rodziny królewskiej. Rodzice chłopca nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tej kwestii i musieli zgadzać się na upublicznianie jego wizerunku.
Później nastąpił megxit, a Sussexowie wyprowadzili się za ocean. Od tego momentu zapanowała posucha, jeśli chodzi o zdjęcia Archiego. Również jego siostra, Lilibet nie jest zbyt często fotografowana. Córka Sussexów przyszła na świat w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym, tylko jej rodzice mieli wpływ na to, jakie publikacje z jej wizerunkiem są umieszczane w sieci. Debiutanckie zdjęcie córki księcia Harry’ego trafiło do sieci, z okazji Bożego Narodzenia. Następne opublikowano dopiero w dniu jej pierwszych urodzin.
Meghan Markle i książę Harry wiodą szczęśliwe życie w Stanach Zjednoczonych. Małżeństwo stara się zachowywać normalnie i tworzyć pociechom warunki, w których będą mogły czuć się komfortowo. W związku z tym, Sussexowie nierzadko w przebraniach uczestniczą w wydarzeniach publicznych. Meghan i Harry zostali w lipcu przyłapani wraz z synem na paradzie. Oboje chowali się za ciemnymi okularami, kapeluszami i innymi dodatkami.
Mimo wszystko faktem jest, że od roku w sieci nie ukazało się ani jedno oficjalne zdjęcie Archiego. Dokładnie 12 miesięcy temu wizerunek chłopca po raz ostatni został udostępniony w przestrzeni publicznej. W maju Archie skończy 4 lata i nie ulega wątpliwości, że już teraz wygląda inaczej niż przed rokiem. Wszyscy zastanawiają się, ile urósł i jak obecnie prezentuje się syn Meghan i Harry’ego.
Tymczasem do mediów społecznościowych trafiły najnowsze zdjęcie wnuka króla Karola III, które zostały wykonane bez wiedzy i zgody Meghan Markle i księcia Harry’ego. Sussexowie na pewno nie będą z tego powodu zadowoleni. Pewnemu przechodniowi udało się sfotografować Archiego w towarzystwie mamy. Internauci oszaleli z zachwytu na widok chłopca.
“Jaki on jest słodki;
Jest uroczy, szkoda że nie pokazują go częściej;
Bardzo się zmienił od ostatnich zdjęć. Chyba teraz bardziej przypomina mamę;
Robi się coraz bardziej podobny do Meghan” – czytamy w komentarzach.
Na zdjęciu wyraźnie widać, że włosy Archiego lekko ściemniały i zaczęły kręcić się w charakterystyczne loczki. Ciemne oczy i opalona karnacja sprawiają, że coraz bardziej upodabnia się do mamy.
Zobacz też:
Edyta Górniak: Wróżka spojrzała na jej dłoń. Oto co dostrzegła chiromantka! Aż ją zmroziło!
Katarzyna Bosacka sprawdziła, czym karmią Polaków w Katarze. Obraz nędzy i rozpaczy
Tak Brigitte Macron ubrała się na spotkanie z Bidenem. Wszędzie musztarda
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS