A A+ A++

Meghan Markle i książę Harry kolejny raz trafiają na języki całego świata. W środę wieczorem para ogłosiła, że rezygnują ze sprawowania funkcji “starszych członków” rodziny królewskiej, dokonując tym samym swoistego “Megxitu”. Decyzję argumentowali tym, że pragną uzyskać niezależność finansową od instytucji i zacząć “nowy, progresywny rozdział” w życiu. Nieco mniej podekscytowana była ich rodzina, która po raz pierwszy usłyszała o ich planach w telewizji.

Sussexowie co prawda zapewniali w oświadczeniu na Instagramie, że swój ruch poprzedzili wielomiesięcznymi dyskusjami, jednak szybko pojawiło się wiele wątpliwości. Niektórzy dziennikarze twierdzili nawet, że para po prostu postawiła rodzinę przed faktem dokonanym, co nie pomogło całej sprawie. W związku z tym na Meghan i Harry’ego spadła lawina krytyki, między innymi ze strony dziennikarza Piersa Morgana.

Po tym, jak Sussexowie ogłosili swój “Megxit” szybko stało się jasne, że teraz to oni planują rozdawać karty. Meghan i Harry uruchomili już nawet swoją stronę internetową, na której znalazło się kilka interesujących szczegółów. Kilka z nich wyłapał Mark Di Stefano, dziennikarz Financial Times, którego uwagę przykuła na przykład kwestia kontaktu z mediami.

“Na stronie Meghan i Harry’ego, w zakładce “media”, właśnie oberwały tabloidy i królewskie media” – napisał na Twitterze.

Jako dowód opublikował kilka zrzutów ekranu, z których wynika, że Meghan i Harry faktycznie planują teraz kontaktować się tylko z tymi mediami, które ich zdaniem są rzetelne. Nie podają co prawda dokładnych nazw serwisów ani prasy, jednak nikt chyba nie ma wątpliwości, że dla tabloidów raczej nie byłoby tam miejsca.

“Od wiosny 2020 roku, książę i księżna Sussex zmieniają politykę kontaktów z mediami, aby zapewnić zróżnicowany i otwarty dostęp do swojej pracy. (…) Rzetelne media, które skupiają uwagę na publikowaniu informacji zgodnych z prawdą, uzyskają dostęp do kluczowych momentów i wydarzeń. Jednocześnie [Meghan i Harry] będą przekazywać informacje poprzez oficjalne kanały społecznościowe” – czytamy na stronie.

Co ciekawe, w innej zakładce dotyczącej mediów Meghan i Harry wymieniają z nazwy kilka gazet i portali, z którymi mieli już okazję współpracować. Zastrzegają jednak, że w przypadku, gdy opublikowane materiały “nie będą zgodne z prawdą”, mogą pociągnąć media do odpowiedzialności…

Książę i księżna Sussex wierzą w wolne, silne i otwarte media, które głoszą tolerancję i poszanowanie dla inności. Oboje współpracowali w przeszłości z różnymi mediami, na przykład z magazynem Time, National Geographic, The Daily Telegraph, brytyjskim Vogue i wieloma innymi. [Meghan i Harry] rozumieją, że ich życie prywatne budzi zainteresowanie.* Z tego powodu zachęcają do publikowania informacji zgodnych z prawdą, z zastrzeżeniem poniesienia za nie odpowiedzialności.* Jednocześnie, jak każdy człowiek, cenią sobie prywatność jako osoby publiczne i rodzina” – piszą.

Te zapisy skutecznie rozsierdziły brytyjskich dziennikarzy, którzy zgodnie twierdzą, że Meghan Markle i książę Harry dostali wyraźnej “alergii” na media. Wielu uważa także, że Sussexowie będą korzystać z tego “regulaminu” tylko w przypadku, gdy będzie to dla nich korzystne.

Ich nieumiejętne radzenie sobie z mediami sprawiło, że kompletnie im odbiło. To zabawne, jak bardzo oderwani są od rzeczywistości…” – czytamy pod postem dziennikarza.

Też uważacie, że tym razem jednak trochę przesadzili?

Meghan Markle

książę harry

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpieczeństwo podczas 28 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Następny artykułVolvo “umie w ekologię”. Ta firma pokazuje, jak zachęcać do zakupu hybryd i aut elektrycznych