– Byliśmy szczerzy w rozmowach z piłkarzami i komunikowaliśmy sprawy jasno. To dobrzy zawodnicy, ale muszą szukać klubów, w których będą grali więcej – mówił ostatnio Thiago Motta nt. zawodników, których nie bierze pod uwagę w swojej drużynie na nadchodzący sezon. Na liście nowego trenera Juventusu znalazł się m.in. Wojciech Szczęsny, który już kilka tygodni temu sam przyznał, że lada moment opuści turyński klub.
Włosi znów piszą o Szczęsnym. Polak może zostać elementem transferowej układanki
Jedno jest pewne – obie strony chcą się rozstać, jednak finalizacja transferu polskiego bramkarza nadal nie doszła do skutku. W praktyce 34-latek nadal jest zawodnikiem Juventusu, który ostatnio wykreślił nawet jego nazwisko z klubowej strony z koszulkami. Ostatnio niektórych włoskich dziennikarzy zaczęła irytować postawa działaczy z Turynu. Nic dziwnego, skoro przez kilka tygodni nie potrafią odpowiednio zająć się całą sprawą.
Szczęsny był już łączony z wieloma nowymi pracodawcami. Wydawało się, że kwestią godzin są jego przenosiny do saudyjskiego Al-Nassr. Później bliskie ściągnięcia Polaka było Al-Ittihad. Kiedy tematy z Bliskiego Wschodu upadły, media regularnie informowały o zainteresowaniu ze strony klubów z Serie A, takich jak Monza czy Fiorentina. Teraz do tej listy dołączyło również… SSC Napoli!
Według portalu ilmessaggero.it 84-krotny reprezentant Polski może zostać elementem układanki transferowej wewnątrz ligi. Ponoć były klub Piotra Zielińskiego nie wyklucza sprzedaży Alexa Mereta, który obecnie jest pierwszym bramkarzem. 27-latkiem ma być zainteresowana wspomniana Fiorentina. Jeśli ta transakcja doszłaby do skutku, Napoli potrzebowałoby nowej “jedynki” między słupkami, którą miałby zostać właśnie Wojciech Szczęsny.
“Polski bramkarz jest na wylocie i szuka nowego klubu” – piszą Włosi. Kontrakt 34-latka z Juventusem wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku, a jego wartość rynkowa oscyluje w granicach sześciu milionów euro. W przypadku transferu do Napoli Szczęsny z pewnością nie byłby już mile widziany w Turynie. Nawet pomimo faktu, że spędził tam aż siedem lat. Nie od dziś wiadomo, że oba kluby – łagodnie mówiąc – nie darzą się zbyt wielką sympatią. W najbliższym czasie z pewnością wyjaśni się przyszłość Polaka. Okno transferowe we Włoszech kończy się 1 września, a nowy sezon Serie A rusza 17 sierpnia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS