“Tomasiewicz to płuca i serce zespołu, który nigdy nie odpuszcza” – czytamy w “Przeglądzie Sportowym” o pomocniku. W bieżącym sezonie opuścił zaledwie dwa spotkania. Stal walczy o utrzymanie w ekstraklasie, co patrząc na wyniki w ostatnich sześciu meczach, nie jest łatwym zadaniem. Zespół Adama Majewskiego wygrał tylko raz z Legią Warszawa (2:1). Stal była też bliska remisu w starciu z Lechią Gdańsk, ale przez kuriozalne zachowanie sędziów, przegrała 2:3 po bramce w ostatnich sekundach.
Grzegorz Tomasiewicz w drużynie z Podkarpacia występuje od 2018 roku. Od tego czasu na palcach jednej ręki można wyliczyć mecze, które opuszcza w jednym sezonie. Przed dwoma laty znacznie przyczynił się do awansu Stali do ekstraklasy z I ligi. Rozegrał wtedy 34 mecze, w których strzelił trzy gole i asystował przy jednym trafieniu.
“PS”: Górnik zainteresowany Tomasiewiczem. Stal straci najlepszego strzelca?
To jeszcze nie przesądzone, ale wszystko wskazuje na to, że bieżący sezon będzie ostatnim, w którym obejrzymy Tomasiewicza w Stali Mielec. Aktualny kontrakt 26-latka wygasa z końcem czerwca, on sam ma trafić do Górnika Zabrze. W klubie jest bowiem duże zainteresowanie jego usługami. Ze źródeł z najbliższego otoczenia klubu można usłyszeć, że zawodnik Stali Mielec jest już “jedną nogą” w Górniku.
Choć nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji, a rozmowy między klubami trwają, to zespół z Zabrza stoi na bardzo dobrej drodze do pozyskania pomocnika. Zabrzanie unikną bowiem kosztów transferu, bo ze względu na wygasający kontrakt mogą przejść bezpośrednio do negocjacji z zawodnikiem. Ponadto do przejścia do Zabrza Grzegorza Tomasiewicza namawia jego szwagier, a zarazem zawodnik Górnika, Bartosz Nowak.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Grzegorz Tomasiewicz ma za sobą naprawdę udane miesiące. Nic więc dziwnego, że nie może narzekać na brak ofert od innych klubów. Jego umowa wygasa w przyszłym miesiącu i najprawdopodobniej już po zakończeniu rozgrywek oficjalnie ogłoszony zostanie jego nowy pracodawca.
W ostatnim czasie mówiło się o tym, że zainteresowany pozyskaniem Tomasiewicza miał być jeden z czołowych klubów Ekstraklasy. Choć nazwy oficjalnie nie podano, to spekulowano, że może być to Lechia Gdańsk bądź Raków Częstochowa. Teraz najbardziej prawdopodobne wydaje się być przejście pomocnika do Zabrza. Tomasiewicz zdobył w tym sezonie osiem bramek i jest najlepszym strzelcem zespołu z Podkarpacia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS