Olympique Marsylia bardzo dobrze rozpoczął obecny sezon Ligue 1 i wygrał aż 4:1 z Stade Reims. Spotkanie od pierwszej minuty rozpoczął na boisku Arkadiusz Milik, jednak został zmieniony w drugiej połowie, a zastępujący go Luis Suarez zdobył dwie bramki.
Zamieszanie wokół Arkadiusza Milika. Co dalej z reprezentantem Polski?
Gra Milika została negatywnie oceniona przez francuskie media, które twierdziły, że polski napastnik miał spore problemy z obrońcami rywali i czasem wyglądał na sfrustrowanego. Co więcej, jego sytuację w klubie ma utrudniać fakt, że Marsylia potwierdziła transfer byłego gracza Interu Mediolan Alexisa Sancheza. We francuskich mediach ponownie pojawiła się dyskusja na temat przyszłości Milika, którą dodatkowo napędziły doniesienia z Włoch.
Czołowe gazety z Półwyspu Apenińskiego rozpisywały się bowiem o poważnym zainteresowaniu Milikiem ze strony Juventusu, któremu nie udało się finalnie porozumieć z piłkarzem Atletico Madryt Alvaro Moratą. Francuski dziennik “La Provence” dodał, że polskim napastnikiem zainteresowane są jeszcze Valencia oraz Borussia Dortmund. Hiszpański klub prowadzi Gennaro Gattuso, który pracował już wcześniej z Milikiem, a BVB poszukuje następcy dla Sebastiena Hallera, u którego wykryto guza jąder.
Choć wcześniej francuskie media donosiły o niepewnej sytuacji finansowej Marsylii i idącej za nią potrzebą transferów wychodzących z klubu, to trener OM Igor Tudor nie ma być chętny do puszczenia reprezentanta Polski. Drużyna z Lazurowego Wybrzeża będzie grała w kilku rozgrywkach, a Milik posiada także doświadczenie gry w europejskich pucharach.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Przyszłość Arkadiusza Milika pozostaje zatem nieznana. Choć polski napastnik zdobył w poprzednim sezonie 20 bramek, to zarzucano mu, że nie potrafi dać więcej klubowi w meczach o większą stawkę. 28-latek ponownie był także trapiony przez kontuzje i z ich powodu opuścił aż 12 kolejek Ligue 1.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS