Generał Rustam Muradow, czołowy rosyjski dowódca podczas działań w Ukrainie, został zdymisjonowany – podaje Moscow Times, powołując się na dwa źródła w rosyjskim Ministerstwie Obrony. To on miał kierować atakami na Wuhłedar.
Rosyjskie ataki na Wuhłedar w styczniu i na początku lutego okupione zostały ciężkimi stratami, zarówno jeśli chodzi o ludzi, jak i sprzęt. Podczas jednego natarć Rosjanie mieli stracić dziesiątki czołgów. Było to spowodowane brakiem sprzętu do rozminowywania terenu.
Jak zauważa Moscow Times, dymisja Muradowa, czołowego dowódcy wojskowego, który ma doświadczenie m.in. z Syrii i Kaukazu Południowyego, daje rzadki wgląd w wewnętrzne skutki niepowodzenia rosyjskiej armii w osiągnięciu jakichkolwiek znaczących zdobyczy terytorialnych w trwającej od miesięcy ofensywie w Donbasie.
To właśnie niepowodzenia w atakach na Wuhłedar miały być przyczyną dymisji generała – podaje jedno ze źródeł Moscow Times.
Portal podkreśla, że pogłoski o dymisji Muradowa krążyły w ostatnich dniach na prowojennych kanałach rosyjskiego Telegramu. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia tej informacji. Nie wiadomo także, kto może go zastąpić.
Według holenderskiej grupy Oryx, która wykorzystuje dane z dostępnych źródeł do śledzenia rosyjskich strat, u szczytu lutowej ofensywy wojska dowodzone przez Muradowa straciły 103 sztuki sprzętu wojskowego w ciągu trzech dni, w tym 36 czołgów. W tym samym czasie zniszczono zaledwie 20 sztuk ukraińskiego sprzętu wojskowego, w tym dwa czołgi.
Muradow kazał rosyjskiemu wojsku wielokrotnie atakować w małych zmechanizowanych formacjach przez pola minowe, na otwartym terenie. I nic nie osiągnęli – powiedział Moscow Times analityk wojskowy Michael Kofman.
Wpływowi prowojenni blogerzy – a nawet żołnierze służący pod dowództwem Muradowa – krytykowali jego dowodzenie i brak szacunku dla życia żołnierzy.
Jeden z ocalałych żołnierzy powiedział rosyjskiemu serwisowi informacyjnemu w lutym, że straty były tak poważne, że przy życiu pozostało jedynie ośmiu żołnierzy z liczącej ok. 100 osób kompanii.
Muradow został zawieszony, ponieważ był szalonym idiotą, który był w stanie rozkazać żołnierzom iść na pewną śmierć. Wiele osób skarżyło się na niego – mówi źródło Moscow Times.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS