A A+ A++

Finansowe fair play to zasada, jaką UEFA przyjęła w maju 2010 roku. Jej założenia były proste: kluby nie mogły wydawać więcej pieniędzy, niż zarobiły. Taki przepis miał spowodować, że kluby posiadane przez najbogatszych właścicieli, nie miałyby gigantycznej przewagi nad konkurencją.

Zobacz wideo
Pracownik ośrodka sportowego ukradł pieniądze przeznaczone na pomoc dla uchodźców

W praktyce stało się jednak zupełnie inaczej. Kiedy Paris-Saint Germain chciało kupić Neymara za rekordowe 222 miliony euro, przy okazji płacąc mu niebotyczną pensję, to bez problemu to zrobiło. Wykazanie odpowiednich dochodów klubu nie było żadną przeszkodą.

Potężne problemy Czechów przed barażem ze Szwecją. Nie polecieli na mecz

Przepisy FFP spokojnie obchodziły też inne największe kluby na świecie, np. Manchester City. Mistrzowie Anglii za łamanie przepisów zostali nawet wyrzuceni z Ligi Mistrzów, jednak decyzję UEFA zmienił Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS). Inaczej było w przypadku mniejszych klubów, które za łamanie FFP karane były regularnie.

UEFA wprowadzi nowe FFP

“New York Times” poinformował, że UEFA już niedługo zmieni obecnie obowiązujące przepisy. Istnieje jednak obawa, że nowe regulacje będą promowały najbogatsze kluby. Na mocy nowych przepisów na transfery i pensje zawodników kluby będą mogły wydawać 70 procent przychodów.

Zasada ma zostać przyjęta na najbliższym kongresie UEFA, czyli 7 kwietnia. Według “NYT” kluby otrzymają trzy lata na dostosowanie się do nowych regulacji. W tym czasie limit będzie wyższy i wynosić będzie 90 procent. Jak ma to sprzyjać najbogatszym? Takie kluby jak Manchester City czy PSG, dzięki nieograniczonym możliwościom finansowym właścicieli, bez problemu będą mogły wykazywać znacznie wyższe przychody.

Ronaldo zachwycony wielkim meczem Barcelony. Nie może się nachwalić jej gwiazdyRonaldo zachwycony wielkim meczem Barcelony. Nie może się nachwalić jej gwiazdy

“NYT” dodał też, że najbogatsze kluby na świecie chciały, by obowiązujący na stałe limit wynosił aż 85 procent. Kluby niemieckie miały z kolei optować za limitem poniżej 70 procent. 

Nowością ma być też system karania klubów. Od teraz te nie będą wyrzucane, a degradowane w europejskich pucharach. Jeśli więc zasady nowego FFP złamie klub z Ligi Mistrzów, to UEFA będzie mogła albo umieścić go w Lidze Europy, albo odjąć mu punkty w pierwszej fazie pierwszych rozgrywek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZostań lekkoatletą!
Następny artykułCzterokrotna podmiana próbek z moczem. Nijat Rachimow pozbawiony złotego medalu olimpijskiego