Medal Marszałka województwa kujawsko-pomorskiego „Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis” przyznawany za szczególne zasługi na rzecz regionu otrzymało troje twórców ludowych z Pałuk: Jadwiga Bołka z Szubina, twórczyni haftu i zdobnictwa pałuckiego, hafciarka Krystyna Ługiewicz z Bożejewic oraz rzeźbiarz z Kcyni Piotr Woliński.
Oprócz nich na 45. Zjeździe Twórców Ludowych województwa kujawsko-pomorskiego, jaki odbył się we wtorek 28 listopada w Muzeum Etnograficznym w Toruniu medal Marszałka otrzymała Marianna Weilandt – twórczyni ludowa, wykonująca haft kaszubski w tonacji złotej oraz Henryka Derezińska – twórczyni ludowa, wykonującą haft i popularyzująca sztukę i folklor Kujaw.
Krystyna Ługiewicz, której hafty można oglądać aktualnie na wystawie w Muzeum Ziemi Pałuckiej, zaczęła wyszywać w wieku sześciu lat, nauczona przez mamę. Ale takie prawdziwe haftowanie rozpoczęła w klasie VII szkoły podstawowej w Grochowiskach Księżych, kiedy nauczycielka zajęć praktyczno-technicznych Urszula Nowak odkryła jej talent. Wyhaftowała wtedy tak pięknie koszulkę nocną, że było już wiadomo, iż haft jest jej przeznaczeniem. Później poznała zasady haftu pałuckiego i rozwija go zgodnie z tradycją. Prowadzi w Rogowie koło hafciarskie, do którego należą zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci. – Córka moja też haftuje – mówi – a na pięć moich sióstr trzy są hafciarki, ja czwarta.
Jadwiga Bołka urodziła się – jak mówi “na tych ziemiach, które Putin teraz chce zabrać”. – Tam nie było dla Polaków perspektyw na życie – mówi. – Dlatego przyjechaliśmy. Po 1956 roku jako młoda dziewczyna ewakuowała się ze Związku Sowieckiego do Polski i trafiła na Pałuki. Aby rozwijać kulturę ludową, można – jak widać – nie urodzić się na Pałukach, ale mieszkając tu, przesiąkając nią, poznając jej tajniki, stać się regionalnym twórcą. Twórczynią ludową jest także jej – urodzona już na Pałukach, córka.
Dla Piotra Wolińskiego, który w przyszłym roku obchodzić będzie 55-lecie pracy artystycznej, rzeźbienie jest odskocznią od codzienności. – Wchodzę do pracowni i jestem sobą. Zostawiam na zewnątrz cały pozostały świat, z jego telewizją, problemami, rozrywkami, głupotami i wszystkim innym – mówi. Sztuka ludowa – jak każda sztuka – aktem stworzenia. Haft, rzeźba, rysunek, pieśń – nie są odtwarzaniem świata, lecz stwarzaniem go w formie, kierowanej przez wyobraźnię twórcy. – Bez tworzenia nie ma nic – mówi Piotr Woliński. Rzeźbi w drewnie lipowym (jak Wit Stwosz), bo jest przyjazne rzeźbiarzowi, plastyczne, nie za twarde i nie za miękkie.
Przy okazji wręczani medali marszałek Piotr Całbecki powiedział: – Wyobraźmy sobie nasze województwo bez aktywności twórców ludowych. Bylibyśmy bardzo ubogimi ludźmi. Kultura ludowa wyrasta z autentycznej potrzeby tworzenia ludzi, którzy mają pierwiastek twórczy w sobie. Nie chcemy, aby ta kultura była anonimowa. Dlatego organizujemy te spotkania.
Prezesi oddziałów Stowarzyszenia Twórców Ludowych: Aleksandra Zawacka (oddział włocławski) i Zygmunt Kędzierski (oddział bydgosko-toruński) otrzymali od Marszałka Piotra Całbeckiego medale z okazji Roku Mikołaja Kopernika w województwie kujawsko-pomorskim. Prowadzący Zjazd Twórców Ludowych Tomasz Gronet wyjaśnił, że medale te są wyrazem uznania dla utrwalania, zachowania i promowania tradycyjnych walorów sztuki i rękodzieła ludowego, dbałości o walory artystyczne i technikę wykonywanych prac oraz dla opieki merytorycznej i socjalnej, jakie oddziały STL sprawują nad twórcami ludowymi.
Marszałek połączył pracę Mikołaja Kopernika z pracą twórcow ludowych słowem “prawda”: – Wielki astronom poszukiwał naukowej prawdy o świecie, wy szukacie prawdy o świecie w sztuce, którą tworzycie.
Prezesi zrewanżowali się osobistymi upominkami: rzeźbą Zygmunta Kędzierskiego przedstawiającą Anioła Stróża i patrona pszczelarzy – św. Ambrożego oraz bukietem artystycznie wykonanych kwiatów: maków, chabrów i margaretek (Aby pszczółki z pasieki miały z czego zbierać nektar – wyjaśniła Aleksandra Zawacka).
Kinga Turska-Skowronek, starszy kustosz Muzeum Etnograficznego w Toruniu oraz opiekun twórców ludowych podsumowała tegoroczną edycję Konkursu Aktywności Artystycznej Twórców Ludowych, wymieniając liczne konkursy i wystawy, w których twórcy brali udział – w tym Światowy Zjazd Kaszubów w Brusach oraz V Światowy Festiwal Wikliny i Plecionkarstwa i VI Międzynarodowy Konkurs Plecionkarstwa w Poznaniu, gdzie wyróżnienie otrzymała Hanna Behrendt. Zaprezentowała zdjęcia z wystaw podkreślając, iż najstarszy w Polsce konkurs sztuki ludowej to organizowany przez Szubiński Dom Kultury Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk – w 2023 roku odbył się on po raz 61 i od niedawna nosi imię Wandy Szkulmowskiej. Kinga Turska-Skowronek oceniła, że był to dla twórców dobry rok, szczególnie zadowolona jest z dużej ilości warsztatów i szkoleń. – Aby podtrzymywać tradycję, młodzi uczą się od starszych i jest to niezwykle ważne.
W kuluarach dyskutowano nad rolą domów kultury, a osoby związane ze środowiskiem twórców ludowych wymieniały się uwagami dotyczącymi dbania o zachowanie tradycji, zwracano też uwagę na niefrasobliwość przypadkowych działaczy kultury, którzy powierzają zajęcia osobom nie mającym wiedzy o sztuce ludowej, mylących stylistyki, regiony i kierujących się wyłącznie dobrymi chęciami i ambicją.
Zjazd odbył się po trzyletniej przerwie związanej z epidemią. W czasie Jesieni na Pałukach z dezaprobatą spotkał się pomysł Żnińskiego Domu Kultury, aby na Jarmarku Sztuki Ludowej obłożyć opłatami twórców (dyrektor Artur Krajewski wyjaśniał w “Pałukach”, że trzeba sfinansować autokar zespołu prezentującego kulturę szlachecką). Skutkiem tego był bojkot jarmarku, a prowadzone bez znajomości tematu rozmowy w sprawie Zjazdu Twórców Ludowych sprawiły, że po raz pierwszy w historii nie odbył się on na początku jesieni w Żninie, lecz pod jej koniec w Toruniu.
Spytaliśmy panią Marzannę Olszewską z Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, czy przyszłoroczny Zjazd Twórców Ludowych odbędzie się w Żninie. – Tego nie wiem, to pytanie nie do mnie, lecz do Aleksandry Zawackiej i Zygmunta Kędzierskiego. Proszę ich pytać. Jeśli Żnin ich zaprosi – sprawa jest otwarta.
Aleksandra Zawacka jest dobrej myśli: – Mam nadzieję, że do Żnina wrócimy, że zostaniemy tam zaproszeni. Ode mnie to nie zależy, mieszkam koło Włocławka, więc moje moce tak daleko nie sięgają.
Zygmunt Kędzierski jest jednak sceptyczny. – Nie wiem. Jeśli w Żnińskim Domu Kultury będzie rządził ten sam człowiek i tak się będzie zachowywał, jak do tej pory, to zjazdu w Żninie nie będzie. Coś się zepsuło. Twórcy ludowi nigdy nie płacili za stoiska. Nigdy nie przywozili swoich stołów. Jeśli sztuki ludowej w Żninie nie będzie, wystąpimy o zmianę nazwy imprezy, bo ta nazwa nie może podpierać handlu towarami z Chin.
Toruński Zjazd Twórców Ludowych rozpoczął i zakończył występ Kłopocian z Kłopotu, kujawskiej wsi położonej na północ od Inowrocławia. Prowadzony przez Jolantę Kubiak wielopokoleniowy zespół, którego kierownikiem artystycznym jest Janusz Kmieć, dał fantastyczny występ. Oprócz śpiewu słuchacze chwalili stroje, w których nie można było dopatrzeć się żadnego niezgodnego z tradycją elementu, a także styl śpiewania. Widać było, że śpiew dawał radość nie tylko jego odbiorcom, ale i całemu występującemu zespołowi.
Dominik Księski
Oparte o kręgosłup Wisły województwo kujawsko-pomorskie dba o tradycje dziewięciu krain historyczno-etnograficznych. W jego granicach mieści się połowa Pałuk, połowa Krajny, połowa Borów Tucholskich, połowa Kociewia, położone na prawym brzegu Wisły trzy ziemie: Ziemia Chełmińska, Ziemia Michałowska i Ziemia Dobrzyńska oraz całe (prawie) Kujawy.
Konkurs Aktywności Artystycznej Twórców Ludowych jest od 24 lat współorganizowany przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego, Muzeum Etnograficzne w Toruniu oraz dwa oddziały Stowarzyszenia Twórców Ludowych: bydgosko-toruński i włocławski. Konkurs jest formą opieki samorządu województwa nad twórcami ludowymi, którzy w różnych dziedzinach aktywności twórczej dziełami swego talentu i wyobraźni wzbogacają dziedzictwo kulturowe regionu i kraju. Ocenie podlega potwierdzona aktywność twórcza oraz udział w kiermaszach, wystawach, warsztatach, przekazywanie młodemu pokoleniu umiejętności. W 2023 roku na nagrody w konkursie samorząd wojewódzki przeznaczył 69.400 zł, otrzymało je 85 osób, w tym 13 z Pałuk.
Autor: Pałuki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS