A A+ A++

Pierwsi mahometanie nie mieli meczetów. Ale właśnie na początku wykształciły się formy, które potem liturgicznie i architektualnie zinstytucjonalizowano jako meczet. Przede wszystkim należy pamiętać, że w islamie nie ma rozdziału między świętym a doczesnym. Stąd meczet to po prostu przestrzeń do modlitw, tak samo podporządkowana Allahowi jak wszystko inne.

Jako pierwszy dom modlitwy służył dom Mahometa. Składał się z prostokątnego dziedzińca (sahn) ogrodzonego murem oraz budynku, gdzie były najpierw dwa pokoje, a potem dodano jeszcze siedem aby pomieściły się wszystkie żony twórcy islamu. Dostawiono też na północnym skraju dziedzińca ganek (zulla) z pni i liści palm aby chronić zebranych przed słońcem. Do tego doszła mała przybudówka odaszona (suffa). Zwolennicy z innych stron mogli tam odpoczywać a nawet przespać się. Całość była zwykle używana jako miejsce zebrań i rozstrząsania spraw społeczności, jak również naturalnie do modlitw. Najważniejsza odbywała się w piątek.

Modlitwy oczywiście zaczął Mahomet. Ale najpierw jeden z jego pomocników wspinał się na dach domu swego proroka i wyzwał zawodzeniem wiernych do modlitwy. Ludzie zbierali się na placu pod kierownictwem swojego proroka. Najpierw rytualnie obmywali się, jeśli można to wodą, jeśli nie to piaskiem. Potem odwracali się twarzą do Jerozolimy, ale wnet zmieniono kierunek modlitwy i skierowano się w stronę Mekki. Wymusiło to oczywiście przeniesienie ganku i przybudówki w inne miejsce. Jednak kierunek modłów pozostawał jasny bo we właściwym miejscu zawsze stał Mahomet, czasami siadając na wierzchu drabiniastego stołka o trzech stopniach. A po jego śmierci zaznaczono to miejsce ociosanym kamieniem (kibla/quibla). Następnie wierni wykonywali stricte przepisane liturgiczne ruchy pokłonów, co stanowiło formę modlitwy. Gdy ich prorok chciał zwrócić się bezpośrednio do wiernych, wchodził na stołek i głosił kazanie. Kobiety stały osobno, w większości przysłuchiwały się czy przyglądały z wnętrza domu Mahometa.

Te podstawowe zwyczaje i zasady wywodzące się z dziedzińca domu proroka islamu z czasem zostały odpowiednio zinstytucjonalizowane. Do dziś pozostają one podstawą liturgii oraz głównym natchnieniem architektury meczetów, które opierają się na odziedziczonym po Mahomecie prostym schemacie.

Do modlitwy wzywa (adhan) nas muezin z minaretu, wieży nad meczetem. Wierni wchodzą do środka ogrodzonego murem miejsca kultu. Dzieli się on na duży dziedziniec (sahn), oraz właściwe miejsce modłów: hramu (haram), często pokryte dachem. Hram stanowi jedną sekcję ogradzającą dziedziniec, a trzy pozostałe części odgraniczone na zewnątrz murem na wewnątrz zwykle odznaczają się kolonadą (riuaq).

We wczesnym islamie nie było symboli. Jednym wyjątkiem był – i pozostaje nim do dziś – „święty” czarny kamień-meteoryt Kaaba w Mekce. Inne symbole takie jak półksiężyc czy gwiazdy to zapożyczenia pogańskie i nie mają one miejsca w Koranie czy liturgii. Nie mają takiej wagi jak choćby Krzyż w chrześcijaństwie. Natomiast są wyzyskiwane w ornamentyce meczetów.

Ściany meczetu jak również rozmaite meble i przedmioty (e.g. meble) są ozdobione bardzo często wykaligrafowanymi misternymi cytatami z Koranu, czy też samym tylko imieniem Allaha pisanym wielokrotnie. Warto podkreślić, że ponieważ islam surowo zabrania tworzenia wizerunków ludzi czy zwierząt (oprócz w niektórych perskich miniaturach), kaligrafia jest jednocześnie dekoracją i formą przekazu propagującą wiarę mahometańską. Ściśle dekoracyjną funkcję do dużego stopnia pełnią ornamenty oparte na często przepysznie wykonanych figurach geometrycznych. Jednocześnie z architektonicznego punktu widzenia meczety charakteryzują się wielką elastycznością i nie można im zarzucić, że ich bryły i otoczenie utrzymują ściśle formę geometryczną na wzór świątyń chrześcijańskich. Tak jak w urbanistyce mahometańskiej, panuje eklektyka i dowolność, a wręcz czasami pewna anarchia. W niektórych miejscach można mówić o pewnym synkretyźmie. Na przykład, Wielki Meczet w mieście Dingueraye w gwinejskiej części Hausaland został zaplanowany w oparciu o „magiczny kwadrat” mandale.

Takiej dowolności nie ma jeśli chodzi o liturgię. Mowa i ruchy są ściśle regulowane. Przed modlitwą należy przeprowadzić częściową ablucję (uudu/wudu), zwykle w odzielnym pomieszczeniu, bądź w cysternie albo fontannie na dziedzińcu. Najważniejsze miejsce w samym meczecie to wmurowany w ścianę bądź do niej przytwierdzony drogowskaz (mihrab) wskazujący kierunek do Mekki. Zwykle jest on zawarty w specjalnej niszy. Podstawą jest modlić się w tym właściwym kierunku (kibla). Potem należy jeszcze wysłuchać kazania (khutba) specjalisty religijnego, który wspina się w tym celu na swego rodzaju kazalnicę (minbar).

Naturalnie kobiety są odseparowane od mężczyzn. Czasami nawet nie wpuszcza się je do meczetu, chociaż zwykle dozwala się im przysłuchiwać się zza ściany czy innej przegrody. I oczywiście nie biorą żadnego aktywnego udziału w modłach. Czasami w meczetach jest zarezerwowana również odgrodzona przestrzeń dla prominentów: kalifa, czy sułtana. Ci nie mieszają się ze zwykłymi wiernymi.

W sensie teologicznym meczet nie jest najważniejszy. Jakiekolwiek pomieszczenie, w którym w danej chwili zechce pomodlić się muzułmanin staje się meczetem. Meczet może być niezwykle minimalistyczny, zaledwie odgrodzony kawałek terenu pod gołym niebem (mussalah). Jednak również może to być wykwintne, monumentalne miejsce kultu wraz z centrum społeczności często ze szkołą, kuchnią, hostelem, a nawet szpitalem i warsztatami pracy, a w pewnych wypadkach składają się na niego fortece czy stanice sufich (zauija, ribat, hanqua). Z czasem dodano do meczetu miejscami grobowce sufickich „świętych”, albo mauzolea innych prominentnych muzułmanów. W to wliczamy miejsce pochówku samego twórcy tej religii, Mahometa w Medinie, czy jego wnuka Husajna ibn Ali w Karbali. Najczęściej jednak dotyczy to szczególnie mahometańskich władców bądź członków ich rodzin, tak jak słynne Taj Mahal zadedykowane przez Szacha Jahana swej żonie Mumtaz Mahal. Meczet jest to więc zarówno symbol, jak i miejsce kultu oraz ośrodek wszechstronnej użyteczności. Islam penetruje wszystkie aspekty życia, zaczynając od meczetu.

Marek Jan Chodakiewicz

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Śląsk to ludzie! Nie zaraza!” – takie plakaty pojawiły się w Rybniku
Następny artykułEksplozja w centrum Los Angeles. “Strażacy musieli uciekać przez ścianę ognia”