A A+ A++

Do kuriozalnej sytuacji doszło w St. Gallen. Mecz Szwajcarii z Litwą został opóźniony z uwagi na… zbyt wysoką bramkę. Spotkanie rozpoczęło się dwadzieścia minut później niż zakładano, a bramka została wymieniona.

Wielu rzeczy w tych eliminacjach do Mistrzostw Świata mogliśmy się spodziewać. Wpadki faworytów, błędy sędziów przy braku VAR – wkalkulowaliśmy to jakoś w koszty. Natomiast powód przesunięcia starcia Szwajcarii z Litwą jest tak kuriozalny, że sami byśmy tego nie wymyślili.

Otóż przedstawiciele UEFA zwrócili uwagę na to, że jedna z bramek na stadionie w St. Gallen jest zbyt wysoka. I to nie o centymetr czy dwa, ale „od pięciu do dziesięciu centymetrów”. Bramkę trzeba błyskawicznie wymienić, zainterweniowały miejscowe służby zajmujące się opieką boiska. Ale mecz i tak rozpoczął się z około dwudziestominutowym opóźnieniem.

Szwajcarzy widocznie byli spragnieni gry, bo już dwie minuty po rozpoczęciu spotkania do siatki Litwinów trafił Xherdan Shaqiri.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[stare zdjęcie] Pochód pierwszomajowy w Żytnie w latach 70.
Następny artykułHamilton: to był jeden z najtrudniejszych wyścigów w moim życiu