Inny mechanik i inny warsztat – zapewniają policjanci pytani, czy to ten sam, który dwa lata temu pojechał autem klienta do Kołobrzegu i zakopał się w piachu na plaży.
Kilka dni temu mieszkaniec Nakła nad Notecią odstawił do warsztatu samochodowego auto na przegląd i naprawę.
– Nakielanin, zamiast naprawić przekazane mu audi, razem ze znajomymi ruszył w trasę, która zakończyła się w przydrożnym rowie – informuje Justyna Andrzejewska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Nakle.
Policjanci najpierw otrzymali informację o aucie porzuconym w rowie przy trasie Bielawy – Anieliny. Funkcjonariusze w mig ustalili właściciela pojazdu. Był zdziwiony, bowiem dzień wcześniej oddał samochód do naprawy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS