A A+ A++

„Co miał zrobić prezydent Duda? Ten projekt przekreślał jego ustawę wynegocjowaną z Ursulą von der Leyen, która go oszukała. Miał to podpisać?” – wskazał w „Salonie Dziennikarskim” mecenas Marek Markiewicz, komentując decyzję prezydenta Dudy ws. noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. Gośćmi Jacka Karnowskiego byli również: Anna Sarzyńska z TVP Parlament, Marcin Wikło z tygodnika „Sieci” oraz Antoni Trzmiel z TVP.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek wieczorem, że podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej.

To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją

— powiedział w orędziu prezydent.

Wątpliwości prezydenta

Marcin Wikło powiedział, że „polski rząd pracuje w trybie, jakby pieniędzy z KPO nie było i miało ich nie być”.

Chyba premier również to rozumie, że ze strony KE to decyzja polityczna. Traktowałbym to jako naczynia połączone z polską opozycją. Polski rząd pracuje, jest przygotowany na to, że tych pieniędzy trzeba szukać gdzie indziej

– ocenił publicysta „Sieci”.

Odnosząc się do decyzji podjętej przez prezydenta Dudę publicysta przyznał, że nie jest nią zaskoczony.

Prezydent cały czas wyraża te same wątpliwości. Przy prezentowaniu założeń ustawy już zdefiniował sytuację. Weta nie ma, żeby nie wyszło, że to obóz prezydencki jest hamulcowym, ale jest odesłanie do organu właściwego, jakim jest Trybunał Konstytucyjny. Wydaje mi się że to prawidłowa ścieżka

– ocenił Marcin Wikło.

Projekt pogarszający wszystko to, co było

Mecenas Marek Markiewicz wskazał, że Trybunał Konstytucyjny zbada, czy ustawa jest konstytucyjna lub niekonstytucyjna. Dodał, że siłą TK jest to, że jest on zróżnicowany, że jest „powoływany politycznie przez parlament, czego sędziowie sądów powszechnych nie chcą dostrzec”.

Cała ta awantura jest nie o ustawę, tylko o KRS. W senackich poprawkach jest mowa, że one przywracają wszystko, niwelują dorobek Izby Odpowiedzialności, ale idzie o KRS. O cały sens reformy

– powiedział prawnik.

Trzeba zapytać, z kim kompromisu chce pan prezydent. Czy z Komisją Europejską, czy ze środowiskiem sędziowskim, z którego ten niedobry prawnie projekt wyszedł? To wszystko pogorszenie tego, co było

– podkreślił mec. Markiewicz dodając, że „protest przeciwko projektowi zależy w swojej wartości od tego, kto go składa”. Wyjaśnił, że „inny charakter miałby protest prezydenta, inny opozycji, inny Hołowni”.

Dotyczy to też premiera, który powiedział, że wybór sędziego to trzeciorzędna kwestia, bo ważne są pieniądze. Co miał zrobić prezydent Duda? Ten projekt przekreślał jego ustawę wynegocjowaną z Ursulą von der Leyen, która go oszukała. Miał to podpisać?

– wskazał prawnik.

Dopytywany o to, jak długo Trybunał Konstytucyjny może zajmować się ustawą mec. Markiewicz wyjaśnił, że „dowolnie dużo, bo przepis niczego tu nie nakazuje”.

W pomyśle skierowania do TK było założenie, że UE chciała, to przegłosowaliśmy. Problemem jest niezgodność z konstytucją. Proszę do TK mieć pretensje. To gra na wysokim poziomie abstrakcji prawniczej, ale niezwykle ciekawa. Nie sądzę, żeby ten projekt przyniósł środki z KPO. Pomysł, żeby angażować NSA, który ma bardzo rozsądnego prezesa – tu trzeba być z Księżyca

– powiedział mec. Marek Markiewicz.

Jedyne wyjście?

W ocenie Antoniego Trzmiela prezydent wybrał jedyna możliwą drogę.

Prezydent Duda miał cztery opcje – podpisać i wtedy wchodzimy w spór, w jakim terminie będą pieniądze. Druga kwestia, to weto – wejście w buty opozycji. Trzecią ścieżkę wybrał prezydent, a czwarta, to podpisać i wysłać do TK. Komisja mogłaby powiedzieć, że to nie jest zakończone. Opozycja miałaby paliwo, że ustawa jest przegłosowana, a pieniędzy nie ma. To było jedyne wyjście, które nie antagonizuje. To trochę zatrzymanie, a w tym procesie czas gra rolę. Premier Morawiecki był w Brukseli, mam wrażenie, że na ten temat rozmowy także były toczone. Dziś Ursula von der Leyen, po aferach korupcyjnych w PE, po pomyłce Niemiec ws. Rosji, jest słaba. Te pieniądze nie są przedmiotem bieżącej gry kampanijnej

– mówił w „Salonie Dziennikarskim” Antoni Trzmiel.

CZYTAJ TAKŻE:

— Prezydent: Podjąłem decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy o SN do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli prewencyjnej

— Szynkowski vel Sęk: Decyzję prezydenta przyjmuję z pełnym szacunkiem. Liczymy, że decyzja TK zapadnie w nieodległym terminie

— Nowela ustawy o SN trafi do TK. Paprocka: Prezydent swoją propozycję przedstawiał w tamtym roku, takich wątpliwości tego typu nie było

wkt

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMapa wyborcza po mijającym tygodniu. Będą trzy listy opozycyjne?
Następny artykułAmazon dostał wreszcie zgodę na wystrzelenie w kosmos internetowych satelitów