A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Przed siatkarzami decydujące starcia mistrzostw Europy. Ostatniego dnia turnieju jako pierwsi na boisko wybiegną wielcy przegrani, Polacy oraz Serbowie, którzy powalczą o brązowy medal. W wielkim finale zobaczymy natomiast Słoweńców, którzy po raz trzeci zagrają o trofeum i będą chcieli po raz pierwszy zawiesić na szyi złoto, a także niepokonanych dotąd Włochów, chcących powtórzyć sukces z 2005 roku, kiedy to po raz ostatni cieszyli się z pierwszego miejsca w tych rozgrywkach.

Polska – Serbia
niedziela, 19.09, godz. 17:30


Mecz o trzecie miejsce będzie starciem wielkich przegranych i kluczem do zwycięstwa będzie to, która z ekip szybciej pozbiera się i odnajdzie dodatkową motywację po bolesnej porażce w półfinale. Za faworytów można jednak uznać Polaków, za którymi przemawia nie tylko fakt, że grają u siebie i będą mieli wsparcie kibiców, ale również wynik wcześniejszego spotkania tych zespołów w fazie grupowej – w drugim meczu turnieju biało-czerwoni pokonali Serbów po zaciętym starciu 3:2. Podopieczni trenera Vitala Heynena mogą jednak mieć spore problemy z mobilizacją na ostatni mecz mistrzostw, bowiem przegrany półfinał jest dla nich drugim ogromnym ciosem po wcześniejszej porażce w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. – Szkoda, że się nie udało, ale jest kolejny dzień i bardzo chcemy zakończyć to całe lato zwycięstwem, żeby nie kończyć turnieju z burakiem – zapowiedział środkowy polskiej drużyny, Mateusz Bieniek.

Serbowie natomiast mogą być jeszcze bardziej rozgoryczeni, bowiem mistrzostwa Europy były dla nich najważniejszą imprezą sezonu, gdyż nie zakwalifikowali się oni na igrzyska olimpijskie. Mimo że był to dla nich główny turniej, od początku nie błyszczeli i mieli swoje problemy, jak chociażby w meczach grupowych z Polską, gdzie przegrali 2:3, a także z Grecją, w którym po trudnym boju wygrali 3:2. W półfinale natomiast stoczyli wyrównaną walkę z Włochami, jednak byli w stanie wygrać tylko jedną z czterech partii i ostatecznie przegrali 1:3. Podopieczni trenera Slobodana Kovaca z pewnością nie poddadzą się jednak bez walki i będą chcieli wykorzystać ostatnią szansę na wywalczenie medalu w tym sezonie reprezentacyjnym.

Typy eWinner:
Polska 1.30 – Serbia 3.45


Słowenia – Włochy
niedziela, 19.09, godz. 20:30

W wielkim finale można się spodziewać niezwykle ciekawego starcia. Zarówno Słoweńcy, jak i Włosi nie byli faworytami do gry o złoto. Obie ekipy zdołały jednak wznieść się na swój najwyższy poziom w półfinale i wykorzystać słabości rywali. Reprezentacja Słowenii w finale mistrzostw Europy zagra po raz trzeci, do tej pory nie zdołała jednak sięgnąć po trofeum – w 2015 roku ostatecznie uległa Francji 0:3, a w 2019 roku Serbii 1:3. W tegorocznych rozgrywkach natomiast podopieczni trenera Alberto Giulianiego dość niespodziewanie rozpoczęli od porażki z Czechami 1:3, ale później z meczu na mecz grali coraz lepiej i w półfinale pokonali faworyzowanych Polaków 3:1. Ich przewagą nad Włochami może być większe doświadczenie i zgranie zespołu.

Należy jednak podkreślić, że ekipy te spotkały się już w fazie grupowej i wtedy atuty Słoweńców nie wystarczyły – młodzi i ambitni siatkarze z Włoch pokonali ich 3:0. Podopieczni trenera Ferdinando De Giorgiego idą przez mistrzostwa Europy jak burza i nie dość, że nie ponieśli jeszcze porażki, to dodatkowo w każdym spotkaniu przegrali co najwyżej jednego seta. Nie inaczej było w półfinale – po trzech odsłonach wyrównanej i zaciętej walki, w której o wyniku decydowały końcówki, prowadzili 2:1, natomiast w czwartej partii zdominowali obrońców tytułu Serbów i ostatecznie wygrali 3:1. Prowadzeni przez duet Alessandro Michieletto Daniele Lavia Włosi mają spore szanse na to, by powtórzyć sukces z 2005 roku, kiedy ostatni raz zdobyli złoto mistrzostw Europy.

Typy eWinner:
Słowenia 2.04 – Włochy 1.75

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPsy, książki i Pablopavo, czyli 6. Festiwal Pięknej Książki
Następny artykułRuszył program Profilaktyka 40 PLUS