Dzisiejsze kwalifikacje zapowiadały się na bardzo ciekawe z kilku powodów. Pierwszym z nich był debiut Argentyńskiego kierowcy Franco Colapinto, który na resztę sezonu zajął miejsce Logana Sargeanta w zespole Williamsa.
Po drugie, sobotnie sesje na Monzy w ostatnich latach przynosiły mnóstwo emocji ze względu na bardzo bliskie marginesy między kierowcami oraz… walkę o pozycję na torze podczas okrążenia wyjazdowego.
Ostatnim powodem jest minimalna różnica, jaka dzieliła pierwszych pięciu zawodników w tabeli podczas trzeciej sesji treningowej. Najszybszy w niej Lewis Hamilton był lepszy o zaledwie 0,145 sekundy od piątego Lando Norrisa, więc każdy z czterech czołowych zespołów miał szansę na zdobycie pole position.
Pierwszą część kwalifikacji najlepiej rozpoczął Norris. Brytyjski kierowca jako pierwszy na torze przebił barierę 1 minuty 20 sekund i prowadził o jedną dziesiątą sekundy przed Charlesem Leclerkiem, czyli faworytem lokalnej publiczności do zdobycia pole position.
Nieco gorzej sobotnią rywalizację rozpoczął Mercedes. Piąty w tabeli czasów George Russell narzekał przez zespołowe radio, że miękkie opony w upalnych warunkach na włoskim torze zbyt bardzo się ślizgają.
To było jednak nic w porównaniu z pierwszym okrążeniem Sergio Pereza. Meksykanin był na 19. pozycji przed ostatnim przejazdem i gdyby nie umiarkowanie udane ostatnie okrążenie, znalazłby się poza kwalifikacjami już na etapie Q1.
Poprawić nie udało się natomiast debiutującemu Colapinto, który na wyjściu z drugiego Lesmo wyjechał bardzo szeroko w żwir i zakończył swoje pierwsze w karierze kwalifikacje F1 na 18. pozycji przed kierowcami Saubera.
Rzutem na taśmę do sesji Q2 zdołał awansować za to Daniel Ricciardo. Australijczyk wypchnął tym samym swojego zespołowego partnera Yukiego Tsunodę w bezpośredniej walce o awans do kolejnej części kwalifikacji.
Sesja Q2 rozpoczęła się od dominacji McLarena, a szybszym z dwójki Norris-Piastri był Brytyjczyk. Za ich plecami z niewielką stratą był Max Verstappen oraz dwóch kierowców Ferrari. Zawodnicy włoskiego zespołu tracili jednak do brytyjskiego zespołu nieco więcej niż holenderski kierowca, co zmusiło ich do kolejnego wyjazdu pod koniec sesji.
Po upływie połowy czasu drugiego segmentu kwalifikacji na szczyt tabeli wskoczył Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata przejechał okrążenie w czasie 1:19,641, dzięki czemu mógł być bezpieczny o awans do decydującej części sobotniej rywalizacji.
Bardzo dobrym wynikiem w ostatniej części Q2 popisał się również Alexander Albon. Zawodnik Williamsa awansował do Q3 z dziewiątym czasem, tracąc jedynie 0,1 sekundy do poprzedzającego go Pereza.
Blisko awansu kosztem Nico Hulkenberga był Fernando Alonso, ale dwukrotnemu mistrzowi świata zabrakło jednej setnej sekundy do tego, aby przebić wynik niemieckiego kierowcy. Warto docenić kwalifikacyjne występy kierowcy Haasa w tym sezonie, ponieważ jest to dla niego już siódmy występ w Q3 podczas sezonu 2024.
Razem z Hiszpanem z kwalifikacji na etapie Q2 odpadli Ricciardo, Magnussen oraz kierowcy zespołu Alpine.
Po pierwszych przejazdach w decydującej fazie sesji czasowej na prowizorycznym pole position był Norris, a za jego plecami ledwie 0,035 sekundy był jego zespołowy partner Piastri.
Różnice nad resztą stawki nie były jednak znaczące, ponieważ trzeci Russell i czwarty Hamilton tracili do liderujących McLarenów niecałe dwie dziesiąte sekundy.
Gorzej za to zaprezentował się Red Bull, a Perez okazał się szybszy od Verstappena, który przekazał przez radio, że podczas pierwszego okrążenia w Q3 na miękkich oponach nie miał przyczepności, co potwierdziły nagrania z jego kamery pokładowej i destabilizacja w zakręcie Parabolica.
Decydujące przejazdy okazały się bardzo emocjonujące, ale McLaren zdołał obronić swój dublet wywalczony na początku sesji Q3. Piąte w tym roku pole position zdobył Norris, a pierwszy rząd uzupełni Piastri mimo braku poprawy czasu podczas finalnego przejazdu.
Trzecie pole startowe przypadło Russellowi, potwierdzając dobrą formę niemieckiego zespołu na Monzy. Brytyjczyk rzutem na taśmę pokonał duet Ferrari oraz swojego zespołowego partnera Hamiltona.
Dopiero na siódmej pozycji do niedzielnego Grand Prix zakwalifikował się Verstappen, będąc szybszym od Pereza o 0,04 sekundy. Z osiągami austriackiego zespołu w Q3 wydarzyło się coś dziwnego, ponieważ Holender w sesji Q2, na używanych oponach, osiągnął czas o 0,4 lepszy od tego z decydującego przejazdu.
Czołową dziesiątkę na starcie jutrzejszego wyścigu uzupełnią Albon i Hulkenberg.
Wyniki kwalifikacji
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS