A A+ A++

Teatralne Podwieczorki dla najmłodszych – „Pan Abrakadabra idzie do filharmonii”

Pan Abrakadabra idzie do filharmonii

​Pan Abrakadabra powraca! Tym razem opuścił jednak cyrk i postanowił rozpocząć nową karierę – muzyka w filharmonii.  Czy mu się to uda? Wszystko zależy od tego czy dzieci pomogą mu się przygotować. Zapraszamy zarówno dzieci jak i dorosłych na kolejne szalone 40 minut ze zwariowanym magikiem Panem Abrakadabra. W programie nowe sztuczki, nowe żarty oraz piosenki na żywo, grane na gitarze.

Wystąpi Teatr Tup Tup z Malinowa – Nina Malinowska i Dariusz Dziewięcki.

Nina Malinowska – Aktorka, piosenkarka i kompozytorka. Absolwentka Szkoły Aktorskiej Jana i Haliny Machulskich. Ze swoim autorskim monodramem „Taka umrę” zwiedziła przeróżne sceny w całej Polsce. Występowała między innymi w warszawskich teatrach: Rampa i 6 Piętro. Jej tajną bronią jest anielski głos, którym hipnotyzuje publiczność. Wykorzystuje go w piosenkach zarówno dla dzieci jak i dorosłych.

Dariusz Dziewięcki – Aktor, reżyser, żongler oraz niezbyt poważny iluzjonista. Ku swojemu wielkiemu zdziwieniu odnalazł swoje prawdziwe aktorskie Ja w pracy z lalkami. Jego głównym atutem jest umiejętność rozśmieszenia nawet najpoważniejszego dziecka. Równie dobrze, a może nawet lepiej niż na scenie czuje się na widowni, wydając polecenia aktorom. Reżyser z zamiłowania i wykształcenia. Film w jego reżyserii „W oparach Nikisza” został wyróżniony na prestiżowym festiwalu w USA oraz doczekał się projekcji na Festiwalu Filmowym w Cannes.

25 marca 2023, godz. 16:00
Sala widowiskowa MCK, ul. Drzymały 26
Wstęp wolny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMCK Gorzów Wielkopolski: W kobiecym kręgu – Gdy pojawia się złość
Następny artykułNowa Toyota Corolla i Prius to jeszcze nic. Japończycy sypią hybrydami