A A+ A++

McDonald’s ratuje swoje statystyki sprzedaży, proponując zastąpienie wołowego burgera kurczakiem. Dyrektor generalny sieci restauracji w USA ujawnił taktykę firmy, która zmaga się z odpływem klientów przy rosnących cenach produktów.

McDonald's traci klientów z powodu wysokich cen. Firma postawi na kurczaka, bo wołowina jest droga
fot. Annie’s Studio, Sonsedska Yuliia / / Shutterstock

Kultowa sieć restauracji sygnująca się złotymi łukami informuje o zwiększeniu ilości produktów zawierających kurczaka w swoim menu. Wiąże się to z wysokimi cenami rynkowymi wołowiny i malejącym ruchem w lokalach. Okazuje się, że amerykanie coraz rzadziej chodzą do restauracji, a kiedy już to robią, skłonni są do wydawania mniejszej ilości pieniędzy.

Wprowadzenie większej ilości kurczaka jest tylko jednym ze środków ratowania spadającej sprzedaży. Firma wypuszcza także specjalne promocje i nowe produkty, jak na przykład pełen posiłek za kwotę 5 dolarów, którego obecność w menu przedłużono do grudnia. Ma to na celu przyciągnięcie do restauracji klientów o ograniczonym budżecie. 

Różnica pomiędzy kurczakiem a wołowiną jest bardzo duża i można to zaobserwować nie tylko na sklepowej półce, ale też patrząc na informacje dotyczące eksportu. Według globalnych danych zawartych w raportach stworzonych dla BNP Paribas na temat rynku mięsa tona mięsa drobiowego w pierwszym kwartale 2024 roku kosztowała w eksporcie 1277 dolarów (cena podskoczyła o 2 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem). W analogicznym okresie cena ta dla mięsa wołowego to 9077 dolarów (w porównaniu z poprzednim kwartałem cena podskoczyła aż o 12 proc.).

Kurczakowa oferta McDonald’s

Sieć restauracji wprowadziła już testowo do menu swoją sztandarową kanapkę Big Mac w wersji z kurczakiem w tempurze zamiast wołowego burgera w 2022 roku. Teraz Chicken Big Mac powróci od 10 października i będzie dostępny aż do wyczerpania zapasów. 

Wcześniej sieć przeprowadziła tego rodzaju test w Wielkiej Brytanii i Australii, gdzie drobiowy Big Mac stał się prawdziwym hitem i wyprzedał się w ciągu 10 dni. Serwujące go restauracje miały problemy z zapewnieniem ciągłości łańcucha dostaw, aby dalej móc oferować produkt w menu. Jeśli historia powtórzy się w Stanach, to najprawdopodobniej kanapka zagości na stałe w asortymencie McDonald’s.

Oprac.: MT 

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNosisz je na szyi? “To grzech”. Ksiądz postawił sprawę jasno
Następny artykułŚwiąteczne dekoracje DIY – jak stworzyć magię świąt w domu?