2023-06-28 17:06
publikacja
2023-06-28 17:06
Trudno się spodziewać, że trend aprecjacji złotego będzie kontynuowany, a już na pewno nie w takim tempie, jakie ostatnio obserwowaliśmy – ocenia główny ekonomista mBanku Marcin Mazurek.
“Nie spodziewam się, że trend aprecjacji będzie kontynuowany, a już na pewno nie w takim tempie, jakie ostatnio obserwowaliśmy. Kwestia poprawy na rachunku bieżącym jest już zdyskontowana. Ponadto, tak jak wcześniej PLN bardzo korzystał na spadku inflacji, tak przyjdzie taki moment, w którym trzeba będzie powiedzieć ‘sprawdzam’, i w którym będzie jasne, że trajektoria inflacji – przy oczekiwanych spadkowych stopach procentowych – bardzo wyraźnie się rozjeżdża między Polską a zagranicą, że polityka pieniężna powinna być bardziej zbliżona do polityki zagranicznych banków” – powiedział PAP Biznes Mazurek.
“Wydaje się, że wówczas pojawi się punkt zwrotny, jeśli chodzi o postrzeganie złotego. Oczekiwania na stopy mogą się wtedy przesunąć w górę. Jeśli retoryka RPP dostosuje się szybko do zmiany warunków, aprecjacja może trwać. Czynnik wyborczy będzie ważnym aspektem dla kursu, choć tu za wcześnie, aby dzielić skórę na niedźwiedziu” – dodał.
Złoty pozostaje w trendzie aprecjacyjnym od lutego br., kiedy zanotował tegoroczne minima względem głównych walut. Od ich osiągnięcia złoty umacniał się w II połowie czerwca do EUR łącznie nawet o 7,5 proc. do 4,420, który to poziom ostatni raz notowano w grudniu 2020 r.
Wobec USD złoty zyskiwał od lutego nawet 9,7 proc. do lokalnego maksimum 4,0258 – najwyżej od zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę w lutym ub. roku. W samym czerwcu PLN zyskiwał do EUR nawet 2,4 proc., a do USD nawet 5,5 proc.
Obecnie złoty nieco osłabił się względem ostatnich maksimów, ograniczając aprecjację: od tegorocznego minimum do ok. 6,5 proc. do EUR i 8,5 proc. do USD, a od początku czerwca odpowiednio do ok. 6,5 proc. i 4,0 proc.
W środę złoty traci do głównych walut – EUR/USD idzie w górę o 0,7 proc. do nieco powyżej 4,48, a USD/PLN zwyżkuje o 1 proc. do ok. 4,10.
“Jeśli chodzi o samo umocnienie złotego – nie ma tutaj zaskoczenia, zadziwia jednak jego tempo. Na początku roku zakładaliśmy, że złoty w stosunku do euro w 2023 r. będzie relatywnie stabilny, a w przyszłym roku czeka nas aprecjacja do poziomów, które widzimy teraz. Prognozowane przez nas poziomy pojawiły się znacznie szybciej. Jeśli chodzi o dolara – od dłuższego czasu mamy bardzo agresywną ścieżkę zakładającą aprecjację złotego w okolice 3,50/USD, choć też nie spodziewaliśmy się, że nastąpi to tak szybko” – powiedział ekonomista.
“Wydaje się, że w przypadku złotego kluczowe jest to, że złe oczekiwania dotyczące polskiej gospodarki nie zmaterializowały się. Dość szybko wyszliśmy z dużych deficytów na rachunku obrotów bieżących, tu tempo było zaskakujące. Stanowi zmianę w przepływach pieniądza między Polską a zagranicą. Po drugie, mamy tu pewnego rodzaju ‘autopilot’ – inwestorzy mają bardzo proste kryteria tego, które kraje ‘przeważają’ i ‘niedoważają’. Kiedy poprawia się rachunek bieżący, to dużo chętniej kupują walutę i aktywa w tej walucie. Wydaje się zatem, że te fundamentalne czynniki są kluczowe dla wyjaśnienia ostatniego fenomenu złotego” – dodał.
środa | środa | wtorek | |
15.50 | 9.08 | 9.13 | |
EUR/PLN | 4,4823 | 4,4502 | 4,4303 |
USD/PLN | 4,0999 | 4,0652 | 4,0502 |
CHF/PLN | 4,571 | 4,5445 | 4,53 |
EUR/USD | 1,0933 | 1,0947 | 1,0939 |
DS0725 | 5,84 | 5,78 | 5,82 |
PS0728 | 5,70 | 5,62 | 5,67 |
DS1033 | 5,81 | 5,77 | 5,81 |
(PAP Biznes)
tus/ asa/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS