Andrzej Przyłębski, mąż prezeski Trybunału Konstytucyjnego, będzie kierował jednym z rządowych instytutów. Jego dyrektora powołuje Mateusz Morawiecki.
Andrzej Przyłębski do niedawna był ambasadorem Polski w Republice Federalnej Niemiec. W ubiegłym roku mówił w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, że za Berlinem tęsknił nie będzie, ma plany na dwie książki.
Żaden z polskich ambasadorów w Niemczech nie budził takich kontrowersji jak urzędujący od lata 2016 r. Andrzej Przyłębski. Wkrótce po objęciu placówki zaczął atakować niemieckie władze i dziennikarzy, którzy ośmielali się krytykować rząd Prawa i Sprawiedliwości. Brak wiedzy na temat tego, co się dzieje w Polsce, i “zawężone horyzonty” zarzucał ówczesnemu prezydentowi Joachimowi Gauckowi. Szefa federalnego trybunału konstytucyjnego prof. Andreasa Vosskuhle oskarżał o mieszanie się w wewnętrzne polskie sprawy. Niemieckim dziennikarzom groził pozwami od Reduty Dobrego Imienia. W publicznych wystąpieniach gloryfikował PiS i atakował polską opozycję.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS