Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia małżeństwo Ilony i Paula Montanów z pewnością zapamięta na całe życie. Ponad tydzień temu para została aresztowana podczas urlopu na Florydzie za “naruszenie nietykalności cielesnej” i zapowiadało się, że będzie zmuszona spędzić zarówno Wigilię, jak i Sylwestra za kratkami. Jak udało nam się ustalić, na każdego z małżonków została nałożona kaucja w wysokości 1500 dolarów, jednak postanowili oni nie uiszczać opłaty, nawet gdy Paula przeniesiono do innego aresztu. Na szczęście, jak poinformował portal Plejada.pl, z pomocą zabłąkanym zakochanym ruszyli przyjaciele z Polski, którzy doprowadzili do uwolnienia przebojowych wczasowiczów.
To jednak nie koniec problemów z prawem Felicjańskiej i Montany. Małżeństwo ma wyznaczone rendez-vous z przeznaczeniem na 9 stycznia. Wtedy właśnie amerykański sąd zadecyduje o ich dalszych losach. Do tego czasu para ma więc sporo dni, aby zastanowić się nad swoim postępowaniem. Jak można wywnioskować z najnowszego, nihilistycznego wręcz wpisu na Instagramie Paula Montany, przedsiębiorca już żałuje, że do całego zajścia w ogóle doszło.
“Za późno, żeby umrzeć młodo” – głosi złowrogie hasło w języku angielskim spisane białymi literami na czarnym tle.
Wpis nie spotkał się, co prawda, ze szczególnym zainteresowaniem fanów Montany – otrzymał bowiem ledwie 40 lajków (stan z piątkowego poranka), jednak i tak znalazło się kilku życzliwych, którzy postanowili wyrazić swoje zatroskanie dość nieciekawą sytuacją biznesmena i jego małżonki.
“‘Cisza przed kolejną bojką”?
“Szkoda mi pana”.- czytamy w sekcji komentarzy.
Pewna osoba stwierdziła nawet, że jedyne, co jest w stanie pomóc Montanom w zaistniałej sytuacji, to szczera modlitwa.
“Trzeba się modlić o dobre zakończenie oraz czekać na nich na lotnisku“.
ilona felicjańska
Paul Montana
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS