Katarzyna Bosacka to przede wszystkim jedna z gwiazd stacji TVN Style. Od lat uczy Polaków, jak mądrze jeść i robić zakupy. W swoim CV ma prowadzenie takich programów jak m.in. “Wiem, co jem”, “Wiem, co jem i wiem, co kupuję” oraz “MądrzeJEMY”. I choć prezenterka może pochwalić się niezachwianą pozycją w telewizji i udaną karierą, udało jej się również założyć, wydawać by się mogło, szczęśliwą rodzinę. Wyszła za mąż 26 lat temu i dziś jest mamą aż czworga dzieci: najstarszy Jan ma 25 lat, Maria ma 20 lat, Zofia 18 i najmłodszy Franek 9 lat.
Biorąc pod uwagę, jak kapryśny bywa show-biznes i jak wiele par rozstało się przez życie na świeczniku, Bosaccy byli na tym tle niemal ewenementem. Nie spacerowali po czerwonym dywanie, nie umawiali się na “spontaniczne” sesje zdjęciowe z paparazzi, nie byli łakomym kąskiem dla tabloidów. Nie wywoływali skandal i niezwykle rzadko pojawiali się wspólnie na stołecznych imprezach. Dbali o swoją prywatność i zapewniali, że najważniejsza dla nich jest rodzina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To koniec
Tym większe było zdziwienie, gdy 9 sierpnia br. w mediach pojawiły się informacje o rozwodzie małżonków. Jeszcze większym szokiem okazały się kulisy rozstania. Jak podała Plejada, miesiąc temu “senator KO i były ambasador RP w Kanadzie miał spakować walizki i wyprowadzić się z domu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety”.
Jeszcze tego samego dnia, gdy wypłynęła ta informacja, Bosacki wydał krótkie oświadczenie: “Kierując się szacunkiem wobec mojej żony, a także ochroną najbliższych, przede wszystkim naszych dzieci, nie chcę w jakikolwiek sposób komentować informacji mającej na celu wywołanie niepotrzebnej sensacji. Proszę o uszanowanie mojej decyzji”.
Miesiąc temu było zupełnie inaczej
I choć samo rozstanie małżonków dla wielu jest ogromnym zaskoczeniem, jeszcze bardziej dziwi fakt, że zaledwie miesiąc temu para udzieliła wspólnego wywiadu miesięcznikowi “Pani”. Oboje zapewniali na łamach gazety, jak wielką miłością się darzą i że ich uczucie przetrwa każdą burzę. Dziś wiemy, że tylko jedna ze stron dotrzymała słowa.
“Choć potrafi być szorstki, to wymarzony kandydat każdej teściowej: zasadniczy, uporządkowany, poznański. Przystojny, kulturalny, odpowiedzialny, punktualny, słowny. Były ministrant, harcerz, opozycjonista. Od początku wiedziałam, że nigdy mnie nie zawiedzie. (…) Marcin jest bardzo dobrym i mądrym człowiekiem. No i wciąż kupuje mi kwiaty bez przyczyny. (…) Gdy pytają nas, co zrobić, by 26 lat być dobrym małżeństwem, mówię: wzajemnie się podziwiać. U nas nie ma cichych dni, jest burza z piorunami” – mówiła Bosacka w lipcowym wydaniu “Pani”.
“Zawsze jesteśmy w tym razem”
Co znamienne, Bosacki również wypowiadał się o swojej małżonce w samych superlatywach. Podkreślał, że jego najważniejszym celem jest zbudowanie silnej i trwałej rodziny.
“Związek z Kasią to było coś nowego i ekscytującego. (…) Mój ojciec opuścił matkę, gdy byłem mały. Miotał się między dwiema kobietami, ale ojcem był dobrym, aktywnym, obecnym w moim życiu. Tyle że w mojej 30-osobowej klasie w Poznaniu byłem jedyny, który nie miał ojca w domu. To było dla mnie ważne, by stworzyć rodzinę, która przetrwa wszystko” – stwierdził w tym samym wywiadzie.
“Kasia poświęciła wiele, podróżując za mną – straciła swój pierwszy program w telewizji. Nigdy mi nie wypomniała, że moja kariera była wtedy ważniejsza. To kobieta, która roztacza wokół siebie spokój i pewność, że cokolwiek się dzieje, a działo się różnie w naszym życiu – traciliśmy pracę, rodziców – zawsze jesteśmy w tym razem” – dodał.
Co ciekawe, kilka lat temu Bosacka w wywiadzie dla magazynu “Viva!” wypowiedziała słowa, które dziś wybrzmiewają wyjątkowo smutno i niefortunnie.
“Mąż jest typem kowboja, nie lubi lansu w mediach. Powiem tylko, że miałam wychodzić za innego mężczyznę. Więcej nie powiem. Bo jak tu nagadam o wielkiej 18-letniej miłości, a za pół roku się rozwiedziemy, dopiero będzie wstyd. Nic się nie zapowiada. Zresztą u nas jak tylko w chwili złości padnie: ‘to może zamieszkamy osobno?’, dzieci od razu zaczynają płakać. Mają dobrą strategię”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS