Matury w czasie epidemii

Miesiąc później niż zwykle, 8 czerwca, rozpoczęły się egzaminy maturalne. Na pierwszy ogień,  tradycyjnie – egzamin z języka polskiego, we wtorek  matematyka, a w środę język angielski. W kolejnych dniach aż do 29 czerwca będą odbywały się egzaminy pisemne z innych wybranych przez uczniów przedmiotów. Z powodu pandemii tegoroczni maturzyści nie będą zdawać egzaminów ustnych. Wyniki egzaminów poznamy do 11 sierpnia.

Rygorystyczne procedury przeprowadzania egzaminu dojrzałości w tym roku zostały uzupełnione o dodatkowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa uczniów i zespołów egzaminacyjnych.

Na przykład w I Liceum Ogólnokształcącym w Płońsku abiturienci wchodzili do szkoły w ustalonym wcześniej porządku trzema różnymi wejściami tak, by uniknąć gromadzenia się zbyt dużej liczby osób. Na salę egzaminacyjną zdający wchodzili w maseczkach zachowując bezpieczną odległość od innych osób i dezynfekując wcześniej ręce. Sam egzamin mogli pisać bez maseczki na twarzy, gdyż ławki zostały ustawione w jeszcze większych niż zwykle bezpiecznych odległościach.

Covid-19 wymusił dystans, obostrzenia – jednak oczekiwania i nastroje są takie same. Uczniowie tuż przed rozpoczęciem pierwszego egzaminu wymieniali jeszcze swoje maturalne „typy” i dodawali sobie nawzajem otuchy – lata spędzone w szkole oraz ostatnie tygodnie intensywnych powtórek muszą przekuć się na ostateczny sukces!

Świadectwo maturalne to w tym roku jedynie formalność – oni już zdali swój egzamin dojrzałości pokonując stres związany z obawą o zdrowie swoje i swoich najbliższych oraz ze zdalnym nauczaniem i zmianą terminu egzaminów , zachowując się odpowiedzialnie w czasie obowiązywania najcięższych obostrzeń, dostosowując się do wyjątkowych okoliczności pisania matury.

Teraz już tylko wraz z ich nauczycielami życzymy maturzystom poleceń, na które znają odpowiedzi, tematów które ich interesowały, treści, które pamiętają. I szczęścia, które też przecież nigdy nie zaszkodzi.

Zgłoś naruszenie/Błąd