A A+ A++

To historia z gatunku tych, w które trudno uwierzyć – zwłaszcza, gdy słyszy się o nich zaraz po przebudzeniu. Wydarzyła się jednak naprawdę: Mathieu van der Poel, jeden z faworytów niedzielnego wyścigu Elity mężczyzn o mistrzostwo świata w nocy, na kilka godzin przed startem został z powodu sprzeczki w hotelu… zatrzymany przez policję. Z komisariatu wrócił o 4 nad ranem. Zdołał stanąć na starcie zmagań, ale po przejechaniu 30 kilometrów się z nich wycofał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo jest ta ich “mobilizacja”?Kanibal walczy w Grupie Wagnera
Następny artykułPiłka nożna w cieniu żużla. Lechia nie strzela i gra w stylu wolnym i plażowym