A A+ A++

Upadek w Boom, podczas czwartego wyścigu Superprestige, pozostawił ślad na ciele Mathieu van der Poela.

Ucierpiałem, szczególnie bark i kolano. Nie byłem przez chwilę skupiony na nadchodzącym zakręcie

– powiedział na mecie zawodnik Alpecin-Deceuninck.

Van der Poel pomimo obrażeń nie opuścił trasy, kończąc zmagania na 13. miejscu.

Po prostu jechałem dalej, żeby nie zesztywnieć i złapać trochę przełajowego rytmu

– wyjaśnił.

Holender pomimo kontuzji nie zamierza opuścić niedzielnego Pucharu Świata w Antwerpii.

Po upadku czasami po prostu lepiej jest kontynuować wyścig. Pod koniec jechało już mi się całkiem dobrze, choć tak naprawdę nie odnalazłem ponownie swojego rytmu. Ale jutro będę na starcie

– zapewnił.

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonownie sprawdziliśmy ceny na jarmarku świątecznym. W ciągu tygodnia poszły w górę!
Następny artykułEstonia zamówiła HIMARS-y