A A+ A++

Mateusz Rudyk awansował do półfinału sprintu w mistrzostwach świata na torze kolarskim w Saint-Quentin-en-Yvelines pod Paryżem. W niedzielę o awans do finału będzie się ścigać z wielkim faworytem, Holendrem Harrie Lavreysenem.

Po nieudanym starcie na igrzyskach olimpijskich w Tokio 27-letni Rudyk przypomniał w sobotę, że należy do najlepszych sprinterów świata. Brązowy medalista MŚ w Pruszkowie (2019) w eliminacjach sprintu – na 200 metrów ze startu lotnego – zbliżył się do własnego rekordu Polski, uzyskując czwarty czas 9,456 s, co dało mu bezpośredni awans do 1/8 finału.

Na tym etapie pokonał w jednym wyścigu Niemca Stefana Boettichera, a w ćwierćfinale wygrał 2:1 z reprezentantem Surinamu Jairem Tjon En Fa. W trzecim wyścigu rywal przewrócił się po minimalnym kontakcie z łokciem Rudyka i sędziowie podjęli decyzję o powtórce. Po krótkiej przerwie obaj ponownie wystartowali, a Polak nie dał szans zawodnikowi z Ameryki Południowej.

Rafał Sarnecki uzyskał w eliminacjach 26. wynik (9,836). Mimo to wygrał w 1/16 finału z wyżej notowanym Francuzem Paulem Derache, ale w 1/8 finału nie sprostał Brytyjczykowi Jackowi Carlinowi.

MŚ w kolarstwie torowym: Mateusz Rudyk przed trudnym zadaniem

W niedzielę w półfinale Rudyk zmierzy się z Lavreysenem, mistrzem olimpijskim z Tokio i trzykrotnym … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKońcowa klasyfikacja MŚ siatkarek 2022. Które miejsce zajęły Polki?
Następny artykułDwóch napastników otworzyło ogień na rosyjskim poligonie!