A A+ A++

Legia Warszawa do sobotniego spotkania z Wisłą Kraków przystępowała bez absolutnie żadnej presji – po środowym remisie Rakowa Częstochowa z Jagiellonią, zespół Czesława Michniewicza mógł świętować już zdobycie tytułu mistrza Polski. Trener Legii postanowił więc wprowadzić kilka zmian do swojego zespołu – w bramce zagrał Miszta, w pierwszym składzie zagrał m.in. Musi. 

Zobacz wideo
Michniewicz ujawnił, kto jest na szczycie jego listy życzeń. „Nikt poważnie nas nie traktuje”

Przed rozpoczęciem meczu piłkarze Wisły przygotowali szpaler dla piłkarzy Legii. To pierwszy szpaler dla Legii w tym sezonie, ale być może nie ostatni, bo drużynie Czesława Michniewicza zostały do rozegrania jeszcze dwa spotkania: ze Stalą Mielec na wyjeździe (9 maja, 17.30) i Podbeskidziem Bielsko-Biała u siebie (16 maja, 17.30).

Brawa i szacunek dla Legii. Rywale wcale nie musieli tego robić [WIDEO]

Mateusz Lis bohaterem Wisły Kraków!

Od początku spotkania obydwa zespoły spokojnie rozgrywały piłkę przy swoich atakach. W 15. minucie doskonałą okazję miał Yeboah, ale piłka po jego strzale trafiła jedynie w boczną siatkę. Legia miała swoją okazję tuż przed przerwą. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, z kilku metrów uderzał Pekhart, ale fenomenalnie jego strzał obronił Lis.

Po przerwie Legia miała kolejną świetną sytuację. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła do Pekharta, który obrócił się z nią i huknął na bramkę Wisły, ale Lis po raz drugi był lepszy w ich pojedynku. Kilka minut to Wisła mogła wyjść na prowadzenie, ale Savić minimalnie chybił. W ostatnich minutach spotkania obydwa zespoły kontrolowały wynik, skupiając się przede wszystkim na tym, aby nie stracić bramki. Dlatego mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Mikael Ishak może pobić rekord Roberta Lewandowskiego. Napastnik Lecha Poznań może przejść do historiiMaciej Skorża przekazał kapitalne informacje da kibiców Lecha Poznań. Gwiazda nie odejdzie

Wisła dzięki punktowi zdobytemu w tym spotkaniu awansowała na 12. miejsce w tabeli. Aktualnie ma 6 punktów przewagi nad ostatnią Stalą Mielec, która ma jednak do rozegrania ma jednak jeszcze cztery spotkania, w tym zaległy mecz z Rakowem Częstochowa. Zespołowi Petera Hyballi pozostały tylko dwa mecze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolski snajper już po zabiegu
Następny artykułEkstraklasa koszykarek. Gustafson pierwszym transferem VBW Arki