A A+ A++

W Hotelu Gold kandydat Prawa i Sprawiedliwości na burmistrza Dębicy przedstawił kolejne pomysły, które będzie chciał zrealizować, jeśli mieszkańcy właśnie jemu powierzą misję kierowania miastem.

Pierwszym konkretem Mateusza Kutrzeby był ten, który przedstawił kilka dni temu wraz z wicestarostą Adamem Pieniążkiem. A chodzi o połączenie komunikacyjne miasta i gminy Dębica. Obaj panowie zapewniali w trakcie konferencji zorganizowanej przy ul. Wielopolskiej, że jeśli pierwszy zostanie burmistrzem Dębicy a drugi wójtem gminy Dębica, to autobusy Miejskiej Komunikacji Samochodowej powrócą m.in. do Stobiernej, Braciejowej, czy Pustkowa.

Wczoraj, przy okazji wręczania kwiatów i miodu z okazji Dnia Kobiet Mateusz Kutrzeba zapowiedział, że następnego dnia przedstawi kolejne konkrety. I tak też się stało. W Hotelu Gold kandydat PiS zaprezentował szczegóły dwóch filarów swojej kampanii. Są to: Miasto dobre do życia i Impuls do rozwoju.

– Oczywiście są to zadania ogólnomiejskie, dotyczące wszystkich mieszkańców. W najbliższym czasie nasi kandydaci podczas spotkań z mieszkańcami w poszczególnych okręgach będą przedstawiali zadania osiedlowe – podkreślił Mateusz Kutrzeba.

Wśród zadań w ramach filaru Miasto dobre do życia znalazły się m.in. kompleksowa przebudowa Rynku, zazielenienie Dębicy poprzez utworzenie łąk kwietnych i kolejnych parków kieszonkowych. W tej części programu Mateusza Kutrzeby znalazły się również: zwiększenie nakładów na czystość i estetykę miasta, stworzenie karty mieszkańca z pakietem korzyści na miejskie usługi, w tym bezpłatną komunikację miejską, utworzenie aplikacji integrującej usługi i ofertę miejskich jednostek, stworzenie atrakcyjnej oferty dla osób młodych, jak i seniorów.

– Moim oczkiem w głowie jest zagospodarowanie terenów zielonych nad Wisłoką – dodał Kutrzeba, przypominając swój pomysł z kampanii sprzed pięciu lat.

Już wtedy zapowiadał, że kiedy zostanie burmistrzem, to tereny te zostaną całkowicie zmienione i staną się miejscem rekreacji dla mieszkańców miasta, łącznie z utworzeniem strefy gastronomicznej, wybiegów dla psów czy przystani dla kajaków.

Zmodernizowany ma być również basen letni przy ul. Sobieskiego, a dawna synagoga żydowska ma być zamieniona na Centrum Aktywności Społecznej i Kulturalnej. Mateusz Kutrzeba zapowiada również dokończenie przebudowy stadionu miejskiego przy ul. Parkowej, gdzie mecze rozgrywa Wisłoka, ale także rozpoczęcie remontu tego przy Piłsudskiego, gdzie gra drużyna Igloopolu.

Z kolei w ramach filaru II Impulsy do rozwoju Kutrzeba chciałby wprowadzić ulgi dla przedsiębiorców, dzięki którym powstaną nowe miejsca pracy, a także powołać miejskiego architekta, który czuwałby nad tym w jaki sposób rozbudowuje się miasto. W programie nie brakuje również zapowiedzi remontu dróg, sieci wodno-kanalizacyjnej i ciepłowniczej.

– Chcemy też zbudować centrum przesiadkowo-komunikacyjne z prawdziwego zdarzenia – mówi kandydat PiS.

Zapowiada, że podejmie rozmowy z właścicielem firmy Monis, do którego należy dawny dworzec PKS. Kutrzeba uważa, że są szanse na to, by miasto ponownie przejęło ten teren i odpowiednio go zagospodarowało. W porozumieniu ze starostwem powiatowym chciałby stworzyć także przemyślaną sieć ścieżek rowerowych, jak i infrastrukturę dla mikromobilności.

– Uważam, że ścieżki powinny być asfaltowe, a nie z kostki, jak to jest teraz – dodaje.

Kolejnymi jego pomysłami jest powołanie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, która by współpracowała z lokalnym przemysłem, a także budowa silnej marki miasta.

– Nasz program jest ambitny, ale uważam, że jest on możliwy do realizacji w ciągu najbliższej kadencji. Wiem, gdzie szukać pieniędzy, by móc go zrealizować – zapewnia Mateusz Kutrzeba.

Aktualizacja: 09/03/2024 13:09
Autor: Grzegorz Król
/ Debica24.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajmniej kaloryczne z wielkanocnych ciast. Nawet niejadek poprosi o dokładkę
Następny artykułNa Jagodno zawędrowały krasnale. To oczywiście słynna kolejka wyborców