Tydzień temu o żużlu w Zielonej Górze głośno zrobiło się w całej Polsce. Wszystko za sprawą konferencji prasowej, na której obecny był poseł Łukasz Mejza, który chwalił się ściągnięciem do klubu sponsora tytularnego.
Działania parlamentarzysty krytykował na naszej antenie inny przedstawiciel obozu Zjednoczonej Prawicy, poseł Jerzy Materna z Prawa i Sprawiedliwości.
Ja się cieszę, że Enea weszła do żużla. Nie ukrywam, że też od listopada rozmawiałem na ten temat, najpierw z prezesem Enei, a potem z premierem Sasinem, zarówno jeśli chodzi o koszykówkę, jak i żużel. Uważam, że jeden i drugi sport jest bardzo ważny. Co do konferencji, to nie ukrywam, że to było niefortunnie zrobione. To też niesmak dla firmy.
Parlamentarzysta przyznał, że sam nie wyobraża sobie, aby w taki sposób oznajmiać opinii publicznej o pozyskaniu sponsora do klubu.
Może to być w całkiem inny sposób przekazane. Oczywiście, że politycy pomagają, dlaczego nie. W tym nic złego nie jest, ale iść na konferencję i chwalić się: “oto ja to załatwiłem”, to powiem szczerze mam niesmak.
Materna został zapytany też czy Enea pozostanie przy zielonogórskich koszykarzach. Poseł nie był w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS