– Zadeptane gumy do żucia, przyklejone do płyt chodnikowych i historycznego bruku naszego miasta są prawdziwą plagą – mówi Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
I drogowcy postanowili z tą plagą walczyć. We wtorek (4 maja) na Starym Mieście pojawił się pracownik ZDMiKP z “maszyną przypominającą wielki plecak z rurą od odkurzacza”. – Maszyna działa gorącą parą pod ciśnieniem i rozpuszcza gumy specjalnym, biodegradowalnym środkiem. Dodatkowo zabrudzone miejsce jest pocierane szczotką zamontowaną na końcu rury – wyjaśnia rzecznik drogowców. – Gumy się częściowo rozpuszczają, większe fragmenty się granulują, a jej resztki są zbierane bez problemu podczas standardowego zamiatania chodników i ulic.
ZDMiKP zdaje sobie sprawę, że to trochę walka z wiatrakami. – Zanieczyszczeń po gumach są tysiące i niestety wciąż przybywają nowe, dlatego też nasze działania nie są nastawione na całkowite usunięcie gum z centrum Bydgoszczy, ale na zmniejszenie intensywności tych zabrudzeń.
Przypomnijmy, że drogowcy czyszczą też uliczki Starego Miasta inną maszyną. Próbują też jakoś poradzić są z plamami na Starym Rynku, ale w tym przypadku – bezskutecznie. – Przygotowane do montażu mamy też już parasole zacieniające ogródki letnie, które pojawią się w centrum miasta w połowie maja – zapowiada Okoński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS