rozwiń ›
98 proc. kierowców narzeka na oślepianie. Masz taki samochód?
Kiepskie światła samochodów to plaga polskich dróg. Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego wyliczają, że aż 98 proc. kierowców doświadcza oślepiania przez inne auta. Najpoważniejszą przyczyną tych problemów są nielegalne zamienniki żarówek (70 proc. badanych). Do tego przynajmniej 20 proc. reflektorów lub żarówek jest wadliwych i powinno być natychmiast wymienionych. Jednocześnie 80 proc. aut może mieć źle wyregulowane światła.
– Kiedy światła ustawione za nisko nie oświetlają drogi na odpowiednią odległość, zaś te wyregulowane zbyt wysoko oślepiają innych kierujących. Dobrze ustawione światła mijania powinny nam zapewnić widoczność na odległości około 50 m, przy czym przy prędkości ok. 50 km/h droga hamowania sięga do 30 m – mówi dziennik.pl dr inż. Piotr Kaźmierczak z Zakładu Homologacji i Badań Pojazdów Instytutu Transportu Samochodowego. – To bezpieczny dystans, gdzie możemy odpowiednio zareagować na obiekty, które pokazują się na drodze – wskazał. Jednak kiepsko działające reflektory to bolączka nie tylko starszych aut.
Nowe samochody także mają 20 m zasięgu reflektorów. Jak to możliwe?
W nowych samochodach również może okazać się, że światła zapewniają marne oświetlenie drogi. Przy mało precyzyjnym układzie poziomowania i nisko zamocowanych reflektorach może to być zaledwie 20 m. To częsta przypadłość pojazdów ciężarowych i autobusów, znana również z osobówek. Dl … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS