A A+ A++

Tłum chorych szturmuje apteki, by kupić paracetamol czy ibuprofen. Farmaceuci skarżą się, że trudno zamówić te leki w hurtowniach. Pacjenci mają też problem, by dostać antybiotyki czy leki przeciwwirusowe. Główny Inspektorat Farmaceutyczny apeluje o rozsądek i nierobienie zapasów.

– Mama ma zakażenie górnych dróg oddechowych, dostała antybiotyk z amoksycyliną. Obeszłam kilka aptek w mieście i nigdzie nie mogłam go dostać. Farmaceuci odsyłali mnie tylko pod kolejne adresy – skarży się nasza czytelniczka, pani Grażyna.

Jest jedną z wielu osób, które w ostatnich dniach ruszyły do aptek po antybiotyki, leki przeciwwirusowe czy te podstawowe, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne, jak paracetamol czy ibuprofen. Wszystko przez rekordową liczbę przypadków grypy lub podejrzeń zachorowań na grypę, którą odnotowuje się w Polsce w ostatnich tygodniach. Między 16 a 22 grudnia grypę stwierdzono lub podejrzewano u blisko 300 tys. osób, w tym 44 tys. na Mazowszu. Rok wcześniej w tym samym okresie było to zaledwie 80 tys. osób, w tym 14 tys. na Mazowszu. Masowo chorujemy, potrzebujemy więc więcej leków. A tych zaczyna w aptekach brakować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrawa Konsumenta – co się zmieni od 1 stycznia?
Następny artykułŚwięta nakazane. Czy w sylwestra i Nowy Rok trzeba iść do kościoła na mszę?