Jak ostrzegają na Wyspach Brytyjskich ekonomiści, będzie jeszcze gorzej, a prawdziwa fala zwolnień szykuje się na jesieni.
Ponad 1/3 brytyjskich firm zamierza przeprowadzić zwolnienia jeszcze przed końcem października, kiedy to wygasa pakiet pomocowy skarbu państwa. Na jego mocy Brytyjczycy oddelegowani na przymusowy, płatny urlop, mogli otrzymywać 80 proc. dotychczasowej pensji.
Państwowa pomoc będzie się stopniowo zmniejszać w założeniu, że coraz więcej ludzi powracać będzie do pracy po miesiącach przymusowego postoju. Stopniowo też odpowiedzialność za pensję przejmą pracodawcy. Ale nie wszyscy będą w stanie tego dokonać.
Sondaż przeprowadzony wśród prawie 7,5 tys. firm na Wyspach Brytyjskich ustalił, że 30 proc. z nich zamierza likwidować miejsca pracy.
Taką ankietę przeprowadza się w Wielkiej Brytanii regularnie. To 4 razy więcej niż w ubiegłym roku w tym samym czasie.
Według opublikowanych niedawno danych, od początku pandemii koronawirusa brytyjska gospodarka skurczyła się o prawie 20 proc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS