A A+ A++

Chodzi o poprawkowy egzamin z przedmiotu prawo handlowe, wykładanego przez prof. Andrzeja Kidybę na czwartym roku studiów. Zdający mieli za pomocą telefonów robić zdjęcia pytaniom wyświetlanym z rzutnika i wysyłać je do specjalnie utworzonej grupy na Facebooku. Odpowiedzi udzielali tam studenci, którzy zdali już przedmiot.

Podczas letniej sesji egzaminacyjnej przyszli prawnicy mieli licznie zrezygnować z egzaminu w formie ustnej, by mieć możliwość ściągania. – Powiedzmy wprost, chodziło o oszustwo. A przecież mówimy o osobach, które w przyszłości mają bronić lub oskarżać ludzi – powiedział informator gazety. Jego zdaniem uczelnia próbowała “zamieść sprawę pod dywan”.

“Dziennik Wschodni” podał, że i … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGiżycko planuje swoją wersję programu “Mieszkanie Plus”
Następny artykuł25 COLORFUL DIY SOAP CREATIONS THAT ARE SO EASY TO MAKE