A A+ A++

– Do domu bym kupiła na promce, do cukierni, gdzie potrzebuję ich DUŻO na już, na pewno, a nie może wystarczy dla mnie, a może nie. Na promocjach są albo limity w zakupach (max, 10 szt) albo za mało towaru. Jeżdżenie od sklepu do sklepu marnując czas i benzynę to też nie jest rozwiązanie, a to samo masło, w tej samej hurtowni kosztowało jeszcze w sezonie poniżej czterech złotych – tłumaczyła Urszula Janusz, odpowiadając na wiadomość od innej internautki, która napisała o tym, że masło kupuje na promocji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWAŻNY TEMAT: Podatkowe szaleństwo w Kętrzynie? [odc.I]
Następny artykułPodpisanie umowy na przebudowę ul. Różanej w m. Gubin