MASECZKI MAJĄ DUŻY SENS !
Z tym, że nie jest to ochrona
przed żadnym koronawirusem.
Tym, o co się toczy gra, są:
Wasze DUSZE.
Dlaczego tak bardzo próbują przekonać społeczeństwo do noszenie maseczek zawsze i wszędzie, mimo że w przypadku oficjalnego powodu – „walki z koronawirusem” – jest to nie tylko niewskazane, co wręcz szkodliwe?
Bo choć pod względem zdrowotnym sensu nie ma to żadnego, to jednak ma głęboki sens psychologiczno-socjologiczny. I metody prania mózgu opierają się właśnie na tym, by skłaniać ludzi (nawet nie zmuszać!) do spełniania drobnych „próśb”. Tak robili choćby Chińczycy na amerykańskich jeńcach w czasie wojny w Korei i efekty jakie uzyskali za pomocą tych (samych w sobie łagodnych!) metod były przerażające.
Ale to metoda wyczuwana intuicyjnie przez wielu ludzi znęcających się nad kimś (choć zwykle w sposób dużo mniej finezyjny niż robili to Chińczy). Czy to mobbing, czy to fala, czy przemoc rodzinna…. Wszelkie gnojenie przebiega stopniowo. Dręczyciel stopniowo bada na ile sobie może pozwolić, a poza tym działanie stopniowe jest SKUTECZNIEJSZE, ponieważ w trakcie procesu „stopniowego gotowania żaby” sposób odbioru rzeczywistości u osoby prześladowanej ulega stopniowej zmianie.
Gdyby dręczyciel zażądał od razu celu właściwego, celu ostatecznego – to spotkałby się z silnym oporem. Ale: jeżeli najpierw skłoni do, powiedzmy 10 „NIEWIELKICH kroczków”, to przez dokonanie tych 10 „niewielkich kroczków” psychika ofiary będzie już odpowiednio przygotowana do tego, aby biernie przyjąć również WIELKIE wyrzeczenie.
Za Hitlera funkcję takiej „drobnostki” służącej rozmiękczaniu psychiki, przecieraniu szlaków dla nakazów znacznie większych, pełnił nakaz noszenia opasek z gwiazdą Dawida. Identyczną funkcję dzisiaj pełni nakaz noszenia maseczek.
—
PiS – Polin i Syjonizm
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS