19 minut temu
Marysia z Sanatorium miłości 6 dołączyła do kuracjuszy pod koniec sezonu. Choć obawiała się, że grupa jej nie przyjmie, to znalazła w programie bratnią duszę. Najbliższą jej osobą okazała się Andrzej z Milanówka. Co ich łączy po programie?
“Sanatorium miłości” zakończyło się już kilkanaście dni temu, a widzowie nadal są ciekawi, jak potoczyły się losy kuracjuszy po programie. Wiadomo, że Janina i Tadeusz rozstali się. Na dodatek po wywiadzie, jakiego kuracjusz udzielił, ich wzajemna przyjaźń stanęła pod znakiem zapytania. Z kolei Stanisław z Irlandii i Maria z Czarnowa zaprzyjaźnili się i jako król i królowa turnusu chętnie odwiedzają razem stacje telewizyjne i udzielają wywiadów. A co z Marysią z Łodzi?
Marysia z Sanatorium miłości 6 dołączyła do programu, zastępując Marię Luizę, która w pewnym momencie poczuła, że musi opuścić Krynicę. Nowa kuracjuszka nie miała wiele czasu, by znaleźć miłość. A nawet z zaprzyjaźnianiem się miała kłopoty. Pozostali seniorzy nie ułatwiali jej zadania. Już na wstępie poróżniła się z Elżbietą.
“Wykorzystałam czas na maksa. Maksymalnie, no bo to jest tylko 10 dni. Starałam się wszystkich poznać. Ja jestem bardzo spontaniczna, więc na tych przerwach, kiedy mieliśmy zabawy świetne, to spotykaliśmy się na korytarzu, czy w kawiarence, to ja sama rozpoczynałam rozmowy z panami. (…) Oni już byli w pewnych zażyłościach, a ja nie chciałam przeszkadzać. Musiałam się dowiedzieć, a wszystko było jakieś tajemnicze. To było dla mnie trudne” – mówiła specjalnie dla Pomponika Marysia.
Marysia starała się spotkać ze wszystkimi kuracjuszami. Szczególnie przypadł jej do gustu Andrzej z Milanówka, który poszedł z Marysią na finałowy bal. Jak się okazuje, para spotkała się już po programie. Co więcej, Andrzej chętnie wsparł swoją przyjaciółkę w jej działalności charytatywnej. Kobieta ma niepełnosprawnego syna i zdecydowała się założyć fundację. Jak pamiętają widzowie “Sanatorium miłości” Andrzej na samym początku sezonu wyznał, że mieszka w domu pomocy społecznej, gdzie pracuje jako wolontariusz i pomaga osobom starszym.
“On jest szarmancki. Poznałam go też jako człowieka, który działa społecznie, zna problemy osób niepełnosprawnych i mnie rozumie. Ponieważ jest sportowcem, zaproponowałam mu, żeby przyjechał i opowiedział o sporcie. Zgodził się: przywiózł piłkę, którą zdobył na mistrzostwach, pokazał swoje medale. Moi podopieczni polubili go, a ja zyskałam kolejny powód do uśmiechu” – wyznała Marysia w rozmowie z Rewią.
Jak dalej potoczy się relacja Marysi z Łodzi i Andrzeja z Milanówka? Kibicujecie im?
Zobacz też:
Jest lwicą biznesu, którą zna cały Konstancin. W “Sanatorium” wołali za nią “kaszanka”
Maria z “Sanatorium” miała wielu partnerów. Niewiarygodne, z kim była wcześniej związana
“Sanatorium miłości 6”. Maria z Czarnowa miała 3 rozstania. Jedno z nich zapamięta na zawsze
Burza po “Sanatorium miłości”. Oberwało się Małgorzacie. Odezwała się
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS