A A+ A++

Maryla Rodowicz (75 l.) nie tak wyobrażała sobie swoje życie po rozstaniu z mężem. Gwiazda potwierdziła smutne wieści…

Na scenie to wulkan energii, który porwie do tańca i rozbawi nawet największego malkontenta. 

Niestety, w życiu prywatnym Maryli nie jest od dłuższego czasu do śmiechu.

Ciągnący się w nieskończoność rozwód i kłótnie o majątek spędzają gwieździe sen z powiek. Na tym jednak nie koniec…

Maryla nie ukrywa, że bardzo przydałoby się jej w tych trudnych chwilach jakieś wsparcie. Choć może oczywiście liczyć na swoje pociechy, na pewno o wiele bardziej chciałaby się oprzeć na jakimś silnym, męskim ramieniu. 

Rodowicz straciła już jednak jakąkolwiek nadzieję na to, że jeszcze kogoś takiego znajdzie. Wszystko z powodu pandemii…

“Nie ma szans kogoś poznać, nawet jakbym chciała. Gdzie bym niby kogoś miała poznać? Wszystko jest pozamykane. Nie ma żadnych wydarzeń kulturalnych, koncertów, nie można usiąść w restauracji, wyjść do kina…” – żali się w “Fakcie” Maryla.

75-latka ubolewa, że życie przeniosło się do sieci, ale ona preferuje jednak bardziej “staroświeckie” formy randkowania.

“Życie się przeniosło się do internetu, ale randki przez sieć nie są dla mnie. Ja w internecie komunikuję się z moimi fanami, sprawdzam informacje, oglądam seriale…” – dodaje. 

Macie dla niej jakąś radę? Może Jacek Kurski zaproponuje jej udział w “Sanatorium miłości”? Widzielibyście ją w tym show?

***

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłe wieści dla branży turystycznej na Podhalu. Hotele i noclegi zamknięte do 3 maja
Następny artykułKoronawirus. Mamy 21 283 nowych przypadków zakażenia. W kraju odnotowano 803 zgony