A A+ A++

Koronawirus pokrzyżował plany nam wszystkim. Dotknął również Martynę Wojciechowską, która odliczała dni do jej spotkania z Kabulą. Adoptowana córka podróżniczki mieszka w Tanzanii i tam spędza okres kwarantanny.

Martyna Wojciechowska o koronowirusie w Tanzanii

Podróżniczka zdradziła, że dziewczyna miała ją wkrótce odwiedzić w Polsce, jednak niestety obie muszą zadowolić się kontaktem online. “Było tyle radości i oczekiwania. Kabula tak bardzo cieszyła się na przyjazd do Polski. Ale niestety pewnych rzeczy nie da się przewidzieć” – czytamy w poście Martyny Wojciechowskiej.

Podróżniczka uspokoiła, że Kabula jest bezpieczna i aktualnie uczy się w domu. “Koronawirus rozprzestrzenia się po całym świecie. Do Tanzanii dotarł 16 marca, wtedy potwierdzono tam pierwszy przypadek. Podjęto środki ostrożności” – relacjonuje.

Martyna Wojciechowska prosi o wsparcie i trzymanie kciuków za Kabulę i jej koleżanki, a sama pozostaje dobrej myśli i odlicza dni do ich kolejnego spotkania.

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGmina pomoże przedsiębiorcom
Następny artykułTodt chciał odpowiedzi