A A+ A++

Jaworznicka wokalistka, Martyna Sokół wystąpiła w popularnym programie muzycznym „Szansa na sukces”.

W programie wystąpiła dzięki swojemu mężowi, który zrobił jej niespodziankę i zabrał ją na casting, dzięki czemu mogła zrealizować tym samym swoje dziecięce marzenie o wystąpieniu na scenie tego kultowego programu.

Fot. FB Martyna Sokół

Podczas castingu, Martyna musiała zaprezentować dwie piosenki, co było jedynie początkiem jej muzycznej przygody w programie. Wśród uczestników, jak i całego zespołu produkcyjnego panowała bardzo przyjazna atmosfera. Artystka podkreśla, że choć początkowo obawiała się stresu i tremy związanego z występem, to właśnie atmosfera pełna wsparcia i uśmiechu pomogła jej przekroczyć te obawy, skupiając się na muzyce i radości płynącej z występu. Bardzo pomocne były także próby z trenerką wokalną oraz cały anturaż w postać fryzjerek, wizażystek, czy stylistek, które pracowały nad wyglądem Martyny.

Gdybym mogła jeszcze raz wystąpić w programie, to bym się nie wahała — mówi Martyna

Sama Martyna opowiada o programie jako o wielkim spełnieniu marzeń i przede wszystkim jako o miejscu, gdzie mogła zdobyć cenne doświadczenie. Pomimo że nie udało jej się zdobyć głównej nagrody, wokalistka z radością opisuje swoje uczestnictwo w „Szansie na sukces” jako niezwykle cenną przygodę i doświadczenie, które na zawsze zostanie w jej sercu.

Jaworznianka wyraża również nadzieję na przyszłe propozycje i możliwości, które mogą pojawić się po udziale w programie. Z niecierpliwością czeka na nowe okazje, aby ponownie podzielić się swoją pasją i talentem z publicznością, niezależnie od tego, czy będzie to kolejny odcinek „Szansa na sukces”, czy inne muzyczne projekty, które pojawią się na jej artystycznej drodze.

Tremy nie czułam żadnej, klimat stworzony tam, to coś wspaniałego — podkreśla jaworznicka wokalistka

Czego jej życzyć na dalszej drodze kariery? Wytrwałości, cierpliwości i po prostu dobrej zabawy, bo świat show-biznesu nie polega tylko na powadze i szukaniu profitów – podkreśla Martyna.

My jej życzymy wszystkiego najlepszego i czekamy na kolejne doniesienia o kolejnych występach na dużych scenach. Jak to się mówi w branżypołamania nóg.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNagrobek byłego dyrektora Jagiellonki już po renowacji, wrócił z Warszawy na cmentarz przy Kobylińskiego. To dzięki waszej hojności
Następny artykułŻona asystenta posłanki PiS nową dyrektorką Muzeum Wsi Kieleckiej?