- Na wyspie w niedzielę znaleziono dwanaście martwych kóz
- Stado przebywało tam w związku z prowadzonym przez miasto projektem “Ochrona siedlisk kluczowych gatunków ptaków Doliny Środkowej Wisły w warunkach intensywnej presji aglomeracji warszawskiej”
- Według informacji fundacji Animal Rescue, stadem opiekował się bezdomny za 50 zł miesięcznie
- Właścicielowi stada przedstawiono zarzuty znęcania się nad zwierzętami
Na wyspie w niedzielę znaleziono dwanaście martwych kóz. Według fundacji Animal Rescue, łącznie ze stada liczącego 60 kóz, 30 zostało żywych. Kozy były wynajęte przez ratusz od hodowcy z Dagestanu. Zwierzęta miały wyjadać rosnącą na wyspie trawę, by ułatwić gniazdowanie nadwiślańskim ptakom. Jak informowała fundacja, kóz pilnował “na czarno” bezdomny mężczyzna, który powiedział, że pozostałe padłe zwierzęta zakopał, a część wyrzucił do Wisły. Według jej informacji, bezdomny jako wynagrodzenie otrzymywał 50 zł miesięcznie i parówki.
We wtorek Zarząd Zieleni oświadczył, że rozwiązał umowę z właścicielem stada. Według danych dostępnych w Biuletynie Informacji Publicznej, okres obowiązyw … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS