A A+ A++
fot. lsk.pls.pl

Siatkarki Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz wygrały po tie-breaku z #Volley Wrocław, choć przegrywały już 1:2. – Liczyłyśmy na trzy punkty, ale myślę, że w tym sezonie musimy docenić to, co mamy, bo tego naprawdę nie ma za wiele. Wiadomo, że dążymy do jak największej liczby punktów, ważne jest zwycięstwo, bo one budują – skomentowała Marta Ziółkowska, MVP poniedziałkowego spotkania.

Pałac Bydgoszcz we własnej hali podejmował #Volley Wrocław i choć dobrze otworzył mecz, to szybko zrobiło się 1:2 dla rywalek. Miejscowe postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i m.in. dzięki dobrej dyspozycji Marty Ziółkowskiej, która zapisała na swoim koncie 17 oczek, triumfowały po tie-breaku. – Liczyłyśmy na trzy punkty, ale myślę, że w tym sezonie musimy docenić to, co mamy, bo tego naprawdę nie ma za wiele. Wiadomo, że dążymy do jak największej liczby punktów, ważne jest zwycięstwo, bo one budują. Dopóki są szanse, to faza play-off nam nie odjechała. W to będę wierzyć i będziemy robić wszystko, by tak się stało – przyznała zdobywczyni statuetki MVP.


Bydgoszczanki mogły szybciej rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść, bowiem w trzeciej partii prowadziły w końcówce 22:19, ale ekipa z Dolnego Śląska konsekwentnie odrabiała straty i wykorzystała błędy rywalek, wygrywając ostatecznie 25:23. – W pewnym momencie przestałyśmy grać naszą siatkówkę i za bardzo skupiłyśmy się na przeciwniku. To był nasz problem, pozwoliłyśmy rywalkom grać, a same stanęłyśmy trochę z boku. Zaczęłyśmy wydziwiać i nie trzymałyśmy się założeń taktycznych. Najważniejsze, że ostatecznie możemy się cieszyć ze zwycięstwa – dodała Marta Ziółkowska.

W podobnym tonie wypowiadała się Natalia Lijewska. – Zagrałyśmy słabiej trzeciego seta, ale niesamowitym dla mnie jest to, że jako drużyna potrafiłyśmy razem, że każda na wzajem siebie wspierała. Wydaje mi się, że to bardzo pomogło w zwycięstwie, że w końcówce potrafiłyśmy się jeszcze skoncentrować – podkreśliła przyjmująca.

Wrocławianki, które prowadziły już 2:1, mogą żałować straconej szansy. – Przyjechałyśmy do Bydgoszczy urwać punkty, bardzo chciałyśmy wygrać. Nie powiedziałabym, żeby to było dobre spotkanie z naszej strony, bo potrafimy grać lepiej. Nasze błędy zaważyły na ostateczny rezultat, ale wyjeżdżamy z jednym punktem, więc to dobry wynik dla nas – skomentowała Anna Bączyńska.

źródło: KS Pałac Bydgoszcz YouTube, opr. własne

nadesłał: Agata Kołacz

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCieszyńskie: Jedna kontrola i kilka przestępstw
Następny artykuł13-letni Darek z powodu dziewczyny uciekł z miasta otoczonego kordonem sanitarnym i przebył 650 km