Przeciwko liderce “Strajku Kobiet” Marcie Lempart Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia. Aktywistka odpowie za pomówienie i znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego. Kobieta nazywała ich m. in. “mordercami w polskich mundurach”.
21 lipca Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierował do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Chodzi o zniesławienie żołnierzy Wojska Polskiego i funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Z podobnymi zarzutami wcześniej spotkała się m. in. Barbara Kurdej-Szatan (również za zniesławienie funkcjonariuszy Straży Granicznej, których w listopadzie ubiegłego roku nazwała “maszynami bez mózgów oraz mordercami”) czy Piotr Zelt, który stwierdził, że rzecznik prasowa Komendanta Głównego Straży Granicznej “ma twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS”.
Lempart z zarzutami
Aktywistka znana ze “Strajku Kobiet” odpowie za dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy wydarzeń z 10 października 2021 roku. Wówczas podczas manifestacji na Palcu Zamkowym w Warszawie Lempart pomówiła polską Straż Graniczą o postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć tę formację w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby poprzez stwierdzenie, którego “treść wskazuje, że w szeregach Straży Granicznej znajdują się mordercy, którzy wyrzucają dzieci do lasu, czym również znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej pełniących służbę przy granicy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków ustawowych w zakresie jej ochrony, tj. o czyn z art. 212 par. 1 k.k. (zniesławianie – przyp. red.) w zb. z art. 226 par. 1 k.k. (znieważenie funkcjonariusza – przyp. red.) w zw. z art. 11 par. 2 k.k.” — informowała wtedy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Liderka “Strajku Kobiet” pomówiła Straż Graniczną i Wojsko Polskie
Drugi zarzut tyczy się zdarzenia z 1 grudnia 2021 roku, kiedy podczas manifestacji na ul. Wiejskiej w Warszawie liderka “Strajku Kobiet” pomówiła polską Straż Graniczną, a także żołnierzy Wojska Polskiego, poprzez nazwanie ich m. in. “mordercami w polskich mundurach”.
— Czym również znieważyła funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz żołnierzy Wojska Polskiego, pełniących służbę przy granicy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków ustawowych w zakresie jej ochrony — mówiła prok. Skrzyniarz.
— Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów, jak również złożyła krótkie wyjaśnienia — dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Za zarzucane jej czyny grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
RB
Czytaj:
Rozwikłana zagadka z kremacją polskiego handlarza broni w Albanii
Kolejne polskie czołgi Ukrainie. “Jesteśmy bardzo wdzięczni naszym polskim przyjaciołom”
Porwali i zgwałcili nastolatkę w Poznaniu. Motyw aż jeży włos na głowie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS