A A+ A++

Kartka, z którą wyszedł na mównicę marszałek Andrzej Bętkowski z PiS, miała raz na zawsze skończyć temat skandalu w Michniowie. Tymczasem główny bohater nawet dobrze nie nauczył się czytać tego, co mu napisano.

Mija miesiąc, odkąd nagranie z Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich obiegło media. Dwa lata temu, w 78. rocznicę pacyfikacji przez Niemców wioski, pracownicy urządzili sobie w tym miejscu imprezę. Wśród nich był Bartosz Bętkowski, syn marszałka, a także Katarzyna Jedynak i Grzegorz Rykowski, dziś kierownicy w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Na stole były butelki z alkoholem, a z nagrania widać, że towarzystwo bawiło się doskonale. 

Nie spodziewałam się, że sprawa będzie żyła tak długo i zrobi aż tak piorunujące wrażenie. Ale z drugiej strony obraz, zwłaszcza tak jednoznaczny, jest w stanie przemówić do wyobraźni. Szczególnie w związku z tym, co mówili samorządowcy czy politycy mieszkający blisko Michniowa:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJego firma nie generuje zysku — ale to element planu. W Indiach miał dojeżdżać do pracy dwie doby, w Polsce chce zrewolucjonizować rynek Med-Tech
Następny artykułGliński o “Zielonej granicy”: Widziałem połowę, tak nie wygląda rzeczywistość