Chodzi o plany odwołania ze stanowiska Macieja Długosza, od około dwóch lat dyrektora Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Na początku marca pisaliśmy, że zostanie odwołany ze stanowiska. W rozmowie z “Wyborczą” potwierdził to marszałek Andrzej Bętkowski, który wprawdzie o konkretach nie chciał mówić, ale poinformował, że Długosz “troszkę przekroczył swoje uprawnienia”.
Jak nieoficjalnie wiadomo, chodzi o zlecenie przygotowania diagnozy stanu turystyki, która niedawno była analizowana przez radnych.
Wiadomo również, że współpraca nie układała się najlepiej, bo dyrektor słynął z niekonwencjonalnych wypowiedzi. Niedawno zdiagnozował, że w Świętokrzyskiem za kilkadziesiąt lat nie będzie hoteli czy samolotów, będą tylko DPS-y i hospicja.
ZOBACZ TAKŻE: Dyrektor od marszałka z PiS o turystyce: Za kilkadziesiąt lat będą tylko DPS-y i hospicja
Marszałek Macieja Długosza odwołać nie zdążył, bo ten poszedł na zwolnienie lekarskie. Będzie na nim przebywał co najmniej do 16 kwietnia.
Radna poprosiła o wyjaśnienia
Sprawa jego odwołania wróciła za to na posiedzenie klubu PiS w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, które odbyło się w ostatni wtorek. “Wyborcza” ustaliła, że Agnieszka Buras, radna PiS i szefowa komisji odpowiedzialnej m.in. za edukację, miała pretensje do władz województwa za to, że chcą odwołać Macieja Długosza.
– Jako przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, która ściśle współpracuje z dyrektorem Maciejem Długoszem, poczułam się zobowiązana do wyjaśnienia sprawy podczas posiedzenia naszego klubu. W mojej ocenie pan dyrektor jest osobą mocno zaangażowaną w pracę, odpowiedzialną i kompetentną – mówi radna w rozmowie z “Wyborczą”.
Chwali, że Długosz “jest bardzo kreatywny i wręcz ma burzę znakomitych pomysłów”. – Na komisję zawsze przychodził dobrze przygotowany, był otwarty na propozycje i prośby radnych – podkreśla Agnieszka Buras.
I krytykuje: – Z mediów dowiedziałam się o planach odwołania pana dyrektora, nie mogłam uwierzyć w to, co przeczytałam. Na zadane na klubie pytania żadnych konkretnych i szczegółowych informacji nie otrzymałam, dlatego zamierzam się w tej sprawie spotkać z członkiem zarządu województwa Tomaszem Jamką, któremu podlega departament, a także z marszałkiem Andrzejem Bętkowskim – zapowiada.
ZOBACZ TAKŻE: Co dla marszałka oznacza odejście z klubu radnego Kozy? W PiS spokój, opozycja czeka i się przygląda
Przewodnicząca komisji zaznacza, że nie przekonały jej szczątkowe tłumaczenia o tym, że dyrektor Długosz w pewnych sytuacjach przekraczał zakres swoich uprawnień. – Znalazłam na stronach BIP-u Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach uchwałę, w której zarząd województwa nadaje dyrektorowi upoważnienia, zgodnie z którymi miał prawo takie decyzje podejmować czy też podpisywać dokumenty – mówi Agnieszka Buras.
Radna: Zarzuty bezzasadne
Radna dodaje, że zarzuty związane z wydaniem 70 tys. zł na diagnozę stanu turystyki, są bezzasadne. Z tego bowiem, co ustaliła, 40 tys. zł było zapisane w planie budżetu. – Było to jeszcze zanim pan Długosz został dyrektorem departamentu. Brakującą kwotę z kolei przekazał zarząd województwa podejmując uchwałę, a później radni przegłosowali na sesji – wyjaśnia.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Tomasza Jamkę, członka zarządu województwa świętokrzyskiego. – Nie chcę tego komentować, na razie pan dyrektor przebywa na zwolnieniu lekarskim – powiedział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS