Struk opuścił już Uniwersyteckie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdańsku, gdzie był leczony. Fakt, że został wyleczony, potwierdziły negatywne wyniki dwóch testów.
W rozmowie z Polsat News marszałek województwa pomorskiego zaznaczył, że “może poza fizycznymi ułomnościami, czuje się dobrze”. Jak wspominał, w trakcie choroby stracił około sześciu kilogramów. – Czyste płuca, teraz trzeba dbać o swoje zdrowie i wrócić do naturalnej formy – mówił polityk.
Struk podkreślił, że sam “nie przeżywał bardzo mocno swojego stanu, ale widział innych pacjentów”. – Niektórzy przeżywają to bardzo, z takimi dysfunkcjami jak brak oddechu, bardzo silny kaszel. To nic miłego – opowiadał. Dodał, że jego leczenie polegało głównie na izolacji od innych i “permanentnej ocenie stanu zdrowia, m. in. poprzez badania krwi”. Kilka razy badano mu także płuca.
Struk zwrócił się do słuchaczy i widzów, by nie lekceważyli koronawirusa.
– Chcę to powiedzieć tym, którzy bagatelizują koronawirusa: to naprawdę straszna choroba. Powinniśmy mieć świadomość, że nie ma na nią bezpośrednio lekarstwa czy szczepionki. Te decyzje, które zostały podjęte na szczeblu krajowym są niezwykle ważne: musimy się izolować – wskazał marszałek w Polsat News.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS