A A+ A++

Niezależne badania pokazują ogromną skalę skażenia po pożarze w Przylepie. Instytucje rządowe przekazywały mieszkańcom do tej pory niepełne dane. Wyniki są zatrważające, normy niektórych substancji przekroczone kilkanaście tysięcy razy – mówi marszałek Elżbieta Polak. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki, trzymający z rządem, kpi i… przynosi gaśnicę.

Badania, które zleciła lubuska marszałek, mają pokazać skalę skażenia, wpływu pożaru na środowisko, a także na ludzi. W magazynach w Przylepie zmagazynowanych było ok. 5 tys. ton niebezpiecznych substancji. Biegły, który inwentaryzował nielegalne składowisko przed pożarem (wybuchł 22 lipca), na zlecenie prokuratorów, nie mógł zbadać wszystkich beczek i mauserów, w których gromadzono toksyczne i silnie rakotwórcze substancje. Było to zbyt niebezpieczne dla jego zdrowia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWEC gotowe na 40 samochodów
Następny artykułPolicja Opole: Zabezpiecz swój dom przed włamaniem